Pogoda na nie, frekwencja na tak!
09.03.2007, 11:50 |
Czarne chmury, które zawisły nad Pszczyną budziły wiele wątpliwości czy ktokolwiek przyjdzie na imprezę „Świętujemy Międzynarodowy Dzień Kobiet”.
Niestety imprezy plenerowe mają to do siebie, że aura może pokrzyżować szyki. Tak samo było i wczoraj. Padający deszcz, który pojawił się przed południem napędził nam strachu.Nie przestało padać, a jednak przed godziną 14.30 czyli rozpoczęciem świętowania, płyta Rynku zaczęła się zapełniać. Nie tylko Panie postanowiły zobaczyć co będzie się działo. Na pierwszy ogień poszedł nasz bufet. Widać kołocz i kawa posmakowały, bo koledzy i koleżanki obsługujący naszych gości mieli ręce pełne roboty. Nie zabrakło obiecanych goździków i rajstop. Widać te symbole, przez jednych wyśmiewane mają nadal wiele swoich miłośniczek. A pralka znalazła swoją właścicielkę. Została nią Pani Krystyna Strzelecka.
Zdjęcia z imprezy na pszczyńskim Rynku można zobaczyć: TUTAJ
pin