PLKS - Gwardia 2:0
25.03.2007, 09:17 |
Informacja z dnia 26.III
PLKS Pszczyna wygrał drugi mecz z Gwardią II Wrocław. Podobnie jak w sobotę, tak i w niedzielę było 3:0 (25:11, 31:29, 25:20). Pszczyńskie siatkarki prowadza w play-off 2:0.
Teraz rywalizacja przenosi się do stolicy Dolnego Śląska. Do zakończenia rywalizacji na linii Pszczyna – Wrocław potrzebna jest jeszcze jedna wiktoria siatkarek Wojciecha Bućki.------------------
Informacja z dnia 25.III
Wspaniale rozpoczął PLKS Pszczyna rundę play-off. Pierwsze spotkanie z Gwardią II Wrocław zakończyło się pewnym zwycięstwem 3:0 (25:15, 25:19, 25:15).
Mecz trwał zaledwie godzinę, co było na rękę fanom piłki nożnej, którzy przybyli na sobotnie spotkali. Mogli jeszcze zobaczyć drugą połowę spotkania reprezentacji Polski i Azerbejdżanu w ramach eliminacji do mistrzostw Europy.
- Do sobotniego meczu podeszłyśmy bardzo skoncentrowane. Pamiętamy, że to z nimi przegrałyśmy jedyny mecz w rundzie zasadniczej. Przegrałyśmy go jednak na własne życzenie, bo z 2:0 zrobiło się 2:3. Nie uważam jednak, że Gwardia była najtrudniejszym naszym rywalem w rundzie zasadniczej. Myślę, że w niedzielnym meczu wrocławianki pokażą się z dobrej strony – powiedziała nam po meczu Julia Jurczyk, skrzydłowa PLKS.
W pierwszym meczu pomiędzy PLKS-em a Gwardią kibice obejrzeli dobrą siatkówkę w wykonaniu gospodyń. Raz po raz w hali MORiS-u można było usłyszeć nieśmiałe oklaski. – W zeszłym sezonie wspaniale dopingowała nas grupa kibiców. Z czymś takim spotkałam się po raz pierwszy w swojej karierze. Przydałoby się, żeby i teraz widzowie nam trochę pokibicowali – mówiła Julia Jurczyk.
My przyłączamy się do apelu siatkarki. Przecież hala MORiS-u pamięta doskonale „kocioł”, który potrafili zgotować sympatycy pszczyńskiego zespołu. Mecz numer 2 w niedziele o godzinie 11.00. (fot. Infopres, Gazeta Pszczyńska)
rin