Papieskie rondo i rynek

Pszczyna

Nie będzie ronda imienia Johanna Georga Gottsmanna, ale może być Jana Pawła II. Nie tylko rondo, ale też rynek. Radni odrzucili propozycję Ruchu Autonomii Śląska, teraz pochylą się nad pomysłem radnych Jana Pęciaka i Józefa Ryguły.

Członkowie pszczyńskiego koła Ruchu Autonomii Sląska chcieli, by nowo wybudowane rondo przy skrzyżowaniu ulic Bednorza, Bielskiej i Dobrawy nosiło imię Johanna Georga Gottsmanna, XIX-wiecznego książęcego urzędnika i archiwisty, społecznika. Radni zajmujący się wnioskiem RAŚ zajęli w tej sprawie negatywne stanowisko. „Podczas omawiania tego tematu padły również inne propozycje nadania nazwy ww. rondu” - czytamy w piśmie adresowanym do przewodniczącego pszczyńskiego koła RAŚ, Pawła Stalmacha.
Te inne propozycje to inicjatywa radnych Jana Pęciaka i Józefa Ryguły, którzy chcą, by rondo na skrzyżowaniu ul. Bednorza, Bielskiej i Dobrawy nosiło imię Jana Pawła II. Na tym jednak nie poprzestali i proponują też, by imieniem papieża Polaka nazwać pszczyński rynek. Wnoszą też o to, by Rada Miejska w Pszczynie podjęła uchwałę o pośmiertnym nadaniu Janowi Pawłowi II godności honorowego obywatela miasta Pszczyna. - Wnioskiem o nadanie imienia rondu i rynkowi zajmują się teraz komisje stałe. Być może na najbliżej sesji rada przyjmie stanowisko w tej sprawie – mówi Leszek Szczotka, przewodniczący Rady Miejskiej w Pszczynie. Bardziej skomplikowana sprawa jest z nadaniem tytułu honorowego obywatela miasta. Statut Rady Miejskiej przewiduje bowiem, że tytuł ten może być nadany żyjącym osobom. - Statut tak czy owak musi być zmieniony nie tylko w tej kwestii, bo nagromadziło się wiele rzeczy, które trzeba w nim poprawić. Będziemy nad tym pracować prawdopodobnie w grudniu tego roku i wtedy wrócimy do propozycji radnych Pęciaka i Ryguły – wyjaśnia Leszek Szczotka.

(więcej czytaj w najnowszym wydaniu Gazety Pszczyńskiej, nr 9 z 10 maja 2011 r.)

jack