Oszuści grasują w Bielsku-Białej

Bielsko-Biała

Policjanci z Bielska poszukują oszustów, których ofiarą padł wczoraj 75-letni bielszczanin.

Staruszek kupił od nieznanych mężczyzn kilkadziesiąt bezwartościowych monet za kwotę 30 tysięcy złotych. Do starszego mężczyzny podszedł na ulicy nieznajomy, który łamaną polszczyzną z rosyjskim akcentem zaproponował sprzedaż złotych monet po okazyjnej cenie – 600 złotych za sztukę. W trakcie rozmowy pojawił się drugi ze sprawców, który podał się za lekarza psychiatrę i okazał pokrzywdzonemu swoją wizytówkę. Rzekomy lekarz oznajmił, że zakupił już od “Rosjanina” monety i z całą stanowczością są one wykonane ze złota, bowiem – jak oświadczył “nieźle zarobił na ich sprzedaży”. Mężczyzna podający się za lekarza dokonywał zresztą transakcji w obecności pokrzywdzonego – kupował jedną monetę za kwotę 700 złotych, wręczając przy tym sprawcy pieniądze. Dodatkowo, aby zmylić potencjalną ofiarę – odchodził na moment i rzekomo sprawdzał autentyczność monet u złotnika. Pokrzywdzony zwabiony atrakcyjnością tej transakcji oświadczył, że zakupi od oszusta większą ilość monet, ale za sztukę zapłaci 600 złotych. Sprawca bez wahania przystał na tę propozycję. 75-letni bielszczanin wypłacił z banku 30 tyś zł i wręczył je oszustom. W zamian otrzymał 50 bezwartościowych monet w żółtym kolorze z wizerunkiem Elżbiety II i napisem na odwrocie “ONE PENNY 1967”. O tym, że padł ofiarą oszustów przekonał się dopiero po faktycznym sprawdzeniu monet u złotnika – okazało się, że zostały one wykonane bezwartościowego metalu. (fot.KWP Katowice)

Infopres