Ostrzeże przed burzą
11.03.2013, 11:07 |
GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ
Przy zaporze zamontowano detektor burz. To pierwszy tego typu, tak nowoczesny sprzęt w Polsce, który wykrywa wyładowania atmosferyczne
Za projekt odpowiedzialne jest Centrum Edukacji Technicznej. W gruncie rzeczy to niewielka „puszka” ulokowana 2 metry nad ziemią. - W największym uproszczeniu to bardzo czuły odbiornik radiowy. Każde wyładowanie atmosferyczne niesie ze sobą wygenerowanie fali radiowej. Detektor to taka antena, która potrafi wykryć tą falę radiową, która powstaje przy wyładowaniu – tłumaczy Adam Skowroński, właściciel Centrum. Oprócz odebrania fali lokalizuje ją także względem położenia geograficznego.
Detektor generuje dwie mapy, pokazujące tworzące się lub trwające obecnie burze – jedną o zasięgu maksymalnym (średnica to 2 tys. km). - Mapa ta jest generowana do internetu. Trwają prace nad naszą stroną, prawdopodobnie już wkrótce każdy z nas będzie mógł sobie taką mapę sprawdzić – mówi Skowroński. Druga to mapa szczegółowa, ze strefami bezpieczeństwa w pobliżu Goczałkowic.
Urządzenie pozwala wykrywać komórki burzowe nawet na terenie Paryża, Krymu czy południowej Szwecji, czyli większości Europy. - Pech polega na tym, że mamy taki okres, w którym intensywność burz jest znikoma, szczególnie jeśli chodzi o nasz kraj – zauważa właściciel Centrum Edukacji Technicznej. W pierwszych dwóch tygodniach funkcjonowania udało się jednak wykryć drobne ruchy w atmosferze w rejonie Grecji.
Detektor goczałkowicki to pierwsze tego typu urządzenie, tak nowoczesne w Polsce. Kilkanaście dni temu podobny uruchomiono w Mrągowie. O tym, jaka jest jego skuteczność przekonać będzie można się jednak dopiero pod koniec lata.
Więcej o urządzeniu czytaj w najnowszym numerze ”Gazety Pszczyńskiej” - w kioskach i sklepach już od jutra, 12 marca w cenie 1 zł
pako