Od nowego roku na emeryturze
26.12.2007, 18:11 |
Suszec
Ten rok dla Bogumiły Kuchty kończy się szczególnie, bo jest ostatnim w Urzędzie Gminy Suszec.
Rozpoczęła tutaj pracę w latach 80. - Pokonałam wszystkie szczeble urzędniczej kariery. Najważniejsze jednak, że zawsze było to stanowisko, które wymagało kontaktu z mieszkańcami - mówi Bogumiła Kuchta, która od 2003 czerwca zajęła stanowisko kierownika Urzędu Stanu Cywilnego. Przez te kilka lat udzieliła 32 ślubów. - Pamiętam pierwszy. Byłam zestresowana bardziej niż państwo młodzi. Ale każdy ślub to wielkie emocje. Nie ma mowy o rutynie - zapewnia.
Teraz pani Bogumiła żyje już tym, co będzie robić na emeryturze. - Zamierzam podróżować. I chodzić po górach. Kupiłam już nawet specjlane buty do wspinaczki. No i w końcu będę mieć więcej czasu dla wnuków - dzieli się swoimi planami. I zapewnia, że nie zostawi nowej zastępczyni kierownika ( Bogumiła Kuchta była ostatnim kierownikiem suszeckiego USC jako samodzielnej jednostki), Reginy Indeki bez pomocy. - Jestem otwarta na wszelkie pytania. Bardzo chętnie pomogę. A co poradziłabym swojej następczyni? Ciągłe doskonalenie się, aktualizowanie wiedzy, bo przepisów jest cała masa, a te ciągle się zmieniają. I praca nad głosem. Odpowiednie ustawienie jest szalenie ważne, by uroczystość zaślubin wypadła jak najuroczyściej.
agw