Od kilku dni szaleje wiatr. W Pszczynie jest w miarę spokojnie
Powiat | 02.04.2015, 09:50 |
W ciągu ostatnich dni strażacy musieli interweniować 5 razy.
Zerwane dachy, zmiażdżone samochody, brak prądu – z takimi problemami od kilku dni zmagają się mieszkańcy kilku regionów kraju. Silny wiatr szaleje m.in. w Małopolsce i na Opolszczyźnie. Tylko w ciągu dwóch dni strażacy musieli interweniować w sumie ponad 2 tys. razy.
Na Śląsku straż wyjeżdżała do akcji 181 razy. Wiatr spowodował przede wszystkim awarie energetyczne. W powiatach: bielskim, cieszyńskim i częstochowskim dostaw energii elektrycznej pozbawionych było blisko osiem tysięcy odbiorców.
- Biorąc pod uwagę to, co dzieje się w kraju, w Pszczynie jest w miarę spokojnie – mówi st. kpt. Mateusz Caputa, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Pszczynie.
W ciągu tych kilku wietrznych dni pszczyńscy strażacy musieli interweniować 5 razy, 3 interwencje związane były z drzewami czy opadającymi konarami. Konieczny był wyjazd do Rudołtowic, gdzie pojawił się problem z pochylonym drzewem nad placem zabaw. Uszkodzona została też latarnia na terenie szpitala w Pszczynie.
Wczoraj po południu na trasie kolejowej Kobiór-Piasek powalone przez wiatr drzewo uszkodziło sieć trakcyjną. Przez kilka godzin ruch pociągów prowadzony był po jednym torze, co powodowało opóźnienia.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega, że w najbliższych godzinach występować mogą na terenie województwa śląskiego opady śniegu, powodujące przyrost pokrywy śnieżnej miejscami od 10 cm do 15 cm, lokalnie do 20 cm.
pako