Nie ma mocnych na Rozwój

11.07.2006, 15:54

Rozwój Jankowice po raz trzeci z rzędu najlepszy w jankowickim turniejuZwycięzcy Cadi Car Cup 2006 - Rozwój Jankowice

Po zakończeniu Cadi Car Cup 2006 organizatorzy żartowali, że w za rok Rozwój Jankowice  nie zagra w turnieju, który organizują. Poprosili przy tym, by fotoreporterzy wykonali pamiątkowe zdjęcia, a wszyscy zebrani przyjrzeli się piłkarzom Rozwoju bardzo dokładnie. Bo widzieli ich po raz ostatni...

Drużyna, którą dowodzi Marcin Szczypior po raz trzeci z rzędu wygrała turniej w Jankowicach (Cadi Car Cup jest kontynuatorem tradycji Wakacyjnego Turnieju Piłki Nożnej o Puchar Podstarzyńca). – Wygrywamy w tych zawodach, bo chyba jesteśmy bardziej zgraną drużyną od innych. Do turnieju podchodzimy poważnie, bo u siebie chcemy się zaprezentować jak najlepiej – powiedział nam napastnik Rozwoju, Andrzej Żupa (indywidualnie król strzelców).

W finale zmagań spotkały się dwie drużyny bardzo związane z jakowickim Zniczem. Na przeciw Rozwoju (prawie wszyscy są lub byli zawodnikami Znicza) stanęła Stara Gwardia Znicza (w której grali najstarsi zawodnicy A-klasowej drużyny). Oba składy chciały udowodnić kto jest lepszy. Tym razem doświadczenie przegrało z młodością, bo Rozwój wygrał 3:1.

Był to jednak bardzo udany dzień dla wszystkich drużyn z Jankowic, które zagrały w turnieju. Do najlepszej czwórki (rywalizowało 10 ekip), obok Rozwoju i Starej Gwardii, weszła jeszcze drużyna Dopków. W meczu o trzecie miejsce zespół Dariusza Dopieralskiego (w składzie pojawił się m.in. Łukasz Wesecki z drugoligowego KSZO Ostrowiec Św.) uległ tyskiej Zorzy 1:2. Do Jankowic przyjechała drużyna także z Katowic (Udziałowiec).

Znakiem firmowym tego turnieju jest także konkurencja dla kibiców „Strzał z połowy boiska”. W tym roku, po raz pierwszy w historii tego konkursu, nikt nie zdobył gola z połowy boisku (piłka musi przejść linię w powietrzu uprzednio nie odbijając się od ziemi). Dwie kolejki nie wyłoniły zwycięzcy, dlatego nagroda główna (piłka reprezentacji Portugalii) trafiła do Igora Sędzika z Tychów, który w pierwszej próbie trafił w... poprzeczkę. –Ta konkurencja wymaga przede wszystkim siły. Jestem zaskoczony, że trafiłem z połowy w poprzeczkę – powiedział zaraz po zakończeniu konkursu tyszanin.

Organizatorem zawodów byli: amatorska drużyna piłkarska Cadi Car, LKS Znicz Jankowice oraz MORiS Pszczyna. Sponsorzy: Autokomis Cadi Car, "Dobromięs" Czesław Dudziak oraz Kawiarnia "U Maji". (fot. Infopres, Gazeta Pszczyńska)

Ostateczna kolejność:
1. Rozwój (Michał Pieczka, Marcin Szczypior, Patryk Szczypior, Tomasz Tomanek, Andrzej Żupa, Wojciech Bałuch, Mateusz Bałuch, Sławomir Hatka, Damian Moń, Witold Szafron) , 2. Stara Gwardia Znicza, 3. Zorza, 4. Dopki, 5. Cadi Car, 6.  Future Team, 7. Udziałowiec, 8. Mieszko, 9. Szybkie Banany, 10. Bosch Service/Halmax.
Król strzelców: Andrzej Żupa (Rozwój). Bramkarz: Mateusz Pietryja (Stara Gwardia Znicza). Zawodnik: Łukasz Bałuch (Future Team). Drużyna turnieju: Future Team

 01  01  01  01  01  01  01  01  01  01  01  01  01  01  01  01  01  01  01  01  01  01  01  01  01  01  01  01  01  01  01  01  01  01  01  01  01  01  01  01  01  01  01  01  01  01

Infopres

T G+ F

Zobacz także

Strefa Mocnych Wiatrów i Szantana w Bugsy
Strefa Mocnych Wiatrów i Szantana w Bugsy
Strefa Mocnych Wiatrów i Szantana
Strefa Mocnych Wiatrów i Szantana
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
Uhonorowani przez Sybiraków
Uhonorowani przez Sybiraków
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska

Komentarze:

treść:
autor:

SQL: 18