Nie chcą komisu na parkingu

Urzędnicy zaczęli walkę z handlarzami samochodów, którzy z gminnego parkingu – bezpłatnie i bez zgody właściciela – zrobili sobie miejsce na komis samochodowy.

W centrum wsi, przy restauracji „Pod Sikorką” znajduje się duży parking, który należy do gminy. Mogą z niego korzystać mieszkańcy, którzy np. przesiadają się z auta do autobusu i jadą dalej, do Tychów, Mikołowa czy Pszczyny. Planuje się, że parking wkrótce zostanie przebudowany, a w przyszłości pojawi się tam m.in. wypożyczalnia rowerów.

Póki co, jest tam jednak... komis samochodowy. Wśród pojazdów zostawianych przez mieszkańców, są też bowiem i takie podstawiane przez handlarzy i przeznaczone na sprzedaż. Wybór niemały. W ubiegłym tygodniu znaleźliśmy tam m.in. peugeota 308 czy opla astrę. Można obejrzeć, zapoznać się z danymi auta. Jak w normalnym komisie. Z tym, że na taką działalność nie zgadza się właściciel parkingu. - Jest to teren gminny, przeznaczony do parkowania samochodów przez mieszkańców, a nie w celach handlowych. Handlarze nawet nie zapytali o zgodę, czy mogą tam wystawiać auta na sprzedaż – mówi Eugeniusz Lubański, wójt Kobióra. Urzędnicy podkreślają też, że gmina nie może udostępniać nieodpłatnie terenu na cele prowadzenia działalności gospodarczej.

Po interwencjach radnych i mieszkańców postanowiono działać. Urzędnicy za szyby takich pojazdów wkładają kartki, że w tym miejscu obowiązuje zakaz parkowania samochodów przeznaczonych na sprzedaż. Jak mówi wójt, pomogło, bo zniknęło – jak szacuje – ok. 60% takich aut. Część jednak nadal stoi. Wkrótce przed wjazdem na parking pojawi się też tablica z odpowiednią informacją. Jeśli to nie pomoże, gmina zapowiada bardziej radykalne kroki. Jakie? Można się domyślić. - Handlarzom możemy wskazać inne miejsca na handel do wydzierżawienia. Parking przy restauracji służy do tego, by zachęcić mieszkańców do korzystania z komunikacji publicznej – zapewnia wójt. Jak zauważa, problem był tam od dłuższego czasu, ale dopiero rok temu teren został skomunalizowany przez gminę, więc samorząd może podjąć takie działania.

W pobliżu ruszyła już budowa węzła przesiadkowego. Dzięki środkom z Metropolitalnego Funduszu Solidarności istniejący przystanek w centrum zostanie wyburzony, a w jego miejsce pojawi się nowy obiekt wraz z dojazdami, dojściami i zagospodarowaniem terenu przyległego. Dofinansowanie wynosi 85%. W ramach tego zadania przebudowany ma być parking pod restauracją, planuje się też budowę sanitariatów, pierwszego etapu ścieżki rowerowej relacji Kobiór – Tychy. Jednocześnie zmieniona ma być organizacja ruchu na ul. Kobiórskiej (od skrzyżowania z ul. Centralną do połączenia z ul. Przelotową).

pako