Młodsi duchem i... metryką
29.02.2012, 09:16 |
Pszczyna, powiat
Teoretycznie ich metryka zmienia się zdecydowanie wolniej niż u osób, które na świat przyszły w innym dniu. Urodzeni 29 lutego widzą wiele zalet w tym, że urodziny obchodzą tylko co 4 lata.
- Czuję się niezwykle młodo, bo właśnie kończę 13 lat. Sprawa robi się zagadkowa, kiedy mówię, że mimo takiego wieku pracuję już 31 lat – śmieje się Gabriela Folek. Pochodząca z Kryr dyrektorka Gminnej Biblioteki Publicznej w Suszcu to jedna z tych osób, które urodziły się 29 lutego, a więc w dzień, który przypada tylko co 4 lata, co wynika z konieczności wyrównania różnicy między rokiem zwykłym a średnią długością roku.
W pszczyńskim szpitalu w ostatnim dniu lutego 2008 roku (czyli ostatniego roku przestępnego) na świat przyszły 3 osoby. Dwie lub osiem świeczek – w zależności od sposobu liczenia – zdmuchnie czterech mieszkańców powiatu, a swoje „prawdziwe” trzecie urodziny obchodzić będzie co najmniej 6 osób.
Jak mówi Gabriela Folek, niewiele brakowało, a w dowodzie osobistym miałaby inną datę urodzin. - Moja mama zastanawiała się, czy nie zmienić dnia urodzin na 28 lutego lub 1 marca. Ostatecznie nie udało się tego zrobić – przyznaje. Jej zdaniem – to dobrze, bo przynajmniej znajomi nie mają problemu z zapamiętaniem dnia jej urodzin.
Podobnie myśli Magda Orlik z Kryr, która 29 lutego obchodzić będzie swoje urodziny po raz siódmy. - Już na zawsze pozostaniemy młodzi, robimy dużo huczniejsze urodziny 29 lutego, a w roku nieprzestępnym – mamy możliwość świętowania przez 2 dni! Ponadto tak wyjątkowa data urodzin jest ważna dla każdej kobiety. Nikt nam nie zarzuci kłamstwa kiedy podamy swój wiek – mówi.
Mimo tego, tak specyficzny dzień, w którym przyszło się na świat wiąże się też z pewnymi niedogodnościami. Jedna z nich to problem ze składaniem życzeń w roku, który nie jest przestępny. - 28 lutego – za wcześnie, a 1 marca – to już jednak za późno. Niektórzy planują nawet zadzwonić do mnie o północy między 28 lutego a 1 marca. Twierdzą, że to najlepszy moment – przyznaje Magda. Inny problem to podanie daty w niektórych formularzach elektronicznych, które nie przewidują 29 lutego.
Obchodzący swoje prawdziwe urodziny tylko co 4 lata już od jakiegoś czasu integrują się w stowarzyszeniu „Urodzeni 29 lutego”. Jego uczestnicy otrzymali specjalne koszulki z numerem „29”, organizowane są zjazdy, tegoroczny ma miejsce w Poznaniu. Gabriela Folek i Magda Orlik nie wezmą w nim udziału, bo urodziny spędzą w gronie rodzinnym.
Czego im życzyć w tym szczególnie wyjątkowym dniu? - Zrealizowania wszystkich planów, przynajmniej na ten rok – mówi Gabriela Folek. - Zdrowia i miłości – bo to najważniejsze w życiu – dodaje Magda. A więc życzymy – poczwórnie wszystkiego dobrego!
pako