Mieszkańcy zdecydują o dalszym losie Straży Miejskiej

Pszczyna

3 lutego w gminie Pszczyna odbędzie referendum ws. likwidacji Straży Miejskiej. Jednostki, która działa na terenie miasta i 12 sołectw od ponad 20 lat. Czy mieszkańcy pokażą strażnikom miejskim czerwoną kartkę?

Lokale wyborcze będą czynne od godz. 7.00 do 21.00. Mieszkańcy uprawnieni do głosowania otrzymają karty z pytaniem: _”Czy jesteś za likwidacją Straży Miejskiej w Pszczynie?”. By głos był ważny, trzeba będzie postawić krzyżyk w kratce z napisem TAK lub NIE.
W referendum istotna jest frekwencja. By było ono ważne, frekwencja musi wynieść minimum 30%.

Jakie jest nasze pojęcie o pracy strażników miejskich? Nieraz marne. Wielu osobom wydaje się, że w Pszczynie Straż Miejska tylko wystawia mandaty, a jej działania skupiają się wyłącznie na rynku i starówce. Nic bardziej mylnego. Postanowiliśmy sprawdzić u samego źródła, dlatego 16 stycznia przez kilka godzin z bliska przyglądaliśmy się pracy strażników.

O godz. 7.00 rozpoczęła się odprawa z po. komendanta Edwardem Bogaczem, który zlecił strażnikom kontrolę na targowisku pod kątem sprzedaży nielegalnego alkoholu, przekazał prośby kierowane przez sołtysów i przewodniczących osiedli, dotyczące zaśmiecania przystanków autobusowych oraz rozwieszania plakatów i ulotek w niedozwolonych miejscach. Strażnicy mają też pojawić się u kobiety, która zgłosiła, że pogryzł ją pies oraz sprawdzić miejsca, w których przebywają bezdomni.

Ruszyliśmy w teren. Pierwszy _”przystanek” to budynek remontowanego dworca PKP, gdzie zwykle noc spędza trzech bezdomnych. Dalej strażnicy udali się na os. Daszyńskiego, gdzie reagowali na zgłoszenie mieszkańca, że przy jednej z ulic od kilku dni stoi zaparkowany samochód na katowickiej rejestracji. Strażnicy będą ustalać jego właścicieli, by dowiedzieć się, czy przypadkiem nie został skradziony i porzucony właśnie na terenie naszej gminy. Na os. Daszyńskiego patrol udał się także w miejsce, gdzie w niedokończonym budynku amatorzy wina marki wino urzadzili sobie miejsce spożywania trunków. Jak słyszymy, właściciel zobowiązał się posprzątać ten teren do końca lutego. Jeżeli tego nie zrobi, zostanie skierowany wniosek do sądu. To miejsce jest o tyle niebezpieczne, że w pobliżu znajduje się szkoła. Następnie strażnicy ujawniają kamienie i inne przeszkody przy progach zwalniających na ul. Czajkowskiego. To z kolei stanowi zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego. Strażnicy informują o tym wydział gospodarki komunalnej, bo to droga gminna.

Następnie patrol udaje się też w okolice tzw. slumsów przy ul. Skłodowskiej, oraz do Czarkowa i Piasku, skąd są zgłoszenia o osobach spożywających alkohol w miejscu publicznym. Później udajemy się na teren parkingu przy ul. Chrobrego i Dworcowej, skąd jest zgłoszenie, że ktoś ukradł metalowy kosz na śmieci a nieczystości wysypał przed nieczynnymi już szaletami miejskimi.

Dalej kontrola na starówce i w parku. Następnie udajemy się do ziemianki w lesie, w której od kilku lat mieszka bezdomny mężczyzna i uparcie odmawia przeniesienia się do noclegowni. Strażnicy sprawdzają, czy wszystko u niego w porządku.

Dalej patrol wyrusza Do Wisły Wielkiej i Studzionki. Tu strażnicy zajmują się przewróconym słupem ogłoszeniowym i ogłoszeniami rozwieszonymi w niedozwolonych miejscach, m.in. na drzewach. O godz. 12.40 kończymy patrol ze Strażnikami miejskimi, którzy będą pracować do godz. 19.00.

ram