Miała dwa promile i opiekowała się 7-miesięczną córką

Pijana 36-latka miała wszcząć awanturę i wyrzucić konkubenta z mieszkania. Z blisko dwoma promilami alkoholu opiekowała się 7-miesięczną córką

Policjanci z Pszczyny ustalają dokładny przebieg piątkowego zdarzenia mającego związek z nienależytą opieką nad kilkumiesięcznym maluchem. Po telefonicznym zgłoszeniu, policjanci pojechali pod wskazany adres, aby zweryfikować otrzymane informacje i przeprowadzić ewentualną interwencję.

- Z pierwszych ustaleń wynikało, że matka dziewczynki, 36-latka z Pszczyny, zamknęła się z córką w mieszkaniu. Policjanci, w rozmowie z jej konkubentem, ustalili, że kobieta wszczęła awanturę, po czym wyrzuciła go z mieszkania. Jego niepokój budził fakt, że spożywała wcześniej alkohol. Blisko kwadrans zajęło policjantom przekonanie jej do otwarcia drzwi - informuje st. asp. Karolina Błaszczyk z pszczyńskiej policji.

Tego wieczoru, kobieta musiała spożywać alkohol w dużych ilościach. Miała bowiem w organizmie blisko 2 promile. Będąc w takim stanie opiekowała się swoim maluszkiem. Już wkrótce o jej dalszym losie zdecyduje sąd i prokurator. Dodatkowo, notatka z opisem interwencji zostanie przesłana do sądu rodzinnego, gdzie, już w grudniu, skierowano materiały prowadzonego przez policjantów postępowania. Dziewczynka, póki co, trafiła pod opiekę swojego dziadka.

Obowiązujące w Polsce przepisy prawa karnego oraz prawa wykroczeń przewidują możliwość pociągnięcia rodziców lub opiekunów do odpowiedzialności za brak należytej opieki nad dzieckiem, którego skutkiem może być narażenie go na niebezpieczeństwo. Prawo w takich przypadkach przewiduje nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.

ram