Lepsza prośba niż groźba
10.04.2006, 12:05 |
Każdy, komu zdarzy się złamać prawo na tyskich drogach, mogą liczyć na wyrozumiałość. Ale tylko jeden jedyny raz.
Tak łagodne potraktowanie krnąbrnych kierowców dotyczy tylko przestępstw lżejszych. Tyska straż zamiast mandatów i blokad stosuje ulotki, na których widnieje tekst:
Szanowny kierowco, w związku z pozostawionym przez Ciebie w niedozwolonym miejscy pojazdem, uprzedzamy, iż w przypadku ponownego popełnienia wykroczenia zostanie Pan ukarany stosownym mandatem czy wnioskiem do sądu
Jak zapewniają mieszkańcy, ten sposób pouczenia bardzo się im podoba. Ale chyba jeszcze bardziej pochwalą to przyjezdni kierowcy, którzy milej będą wspominać skutki niewłaściwego parkowaniaw Tychach. (źródło: rmf)
Infopres