Kto powalczy o fotel burmistrza?

Pszczyna

Czy w listopadowych wyborach samorządowych o stanowisko burmistrza Pszczyny powalczy rekordowa liczba kandydatów? Dziś widać jedynie dwóch wyraźnych kandydatów - burmistrza i starostę. Kto do nich dołączy?

W maju czekają nas wybory do Parlamentu Europejskiego. W listopadzie z kolei odbędą się wybory samorządowe. Wybierzemy radnych gminnych, powiatowych, wojewódzkich, a także szefów poszczególnych gmin.


Wprawiamy w ruch karuzelę z nazwiskami. Kto powalczy o fotel burmistrza Pszczyny? Dzisiaj widać jedynie dwóch wyraźnych kandydatów. Wielu twierdzi, że to właśnie pomiędzy nimi rozegra się decydujące starcie.

Burmistrz stara się o reelekcję
Swój start potwierdził w rozmowie z nami burmistrz Pszczyny, Dariusz Skrobol. - Zamierzam ubiegać się w tegorocznych wyborach o stanowisko burmistrza. Gmina jest w bardzo dobrej kondycji finansowej oraz organizacyjnej, zmniejszyłem zadłużenie o 1/4 oraz rozpocząłem szereg inwestycji - głownie drogowych, a kolejne czekają na realizację – mówi Dariusz Skrobol, który podobnie jak w poprzednich wyborach, zamierza startować z listy Pszczyńskiego Porozumienia Samorządowego.

Burmistrz za swojego największego konkurenta w walce o stanowisko burmistrza uznaje starostę pszczyńskiego, Pawła Sadzę. – Jest dobrym i sprawnym urzędującym samorządowcem z zapleczem PO. Wydaje mi się jednak, że o stanowisko burmistrza może się w tym roku ubiegać nawet sześciu kandydatów – mówi burmistrz.

Starosta raczej na tak?
Nazwisko Pawła Sadzy rzeczywiście często pada w mieście w kontekście startu w wyborach na burmistrza. - Ja też to bardzo często słyszę (śmiech). Jest bardzo wiele osób, które mnie do tego zachęcają i namawiają. Byłoby to dla mnie bardzo ciekawe wyzwanie. Te lata w powiecie pokazały, że przy jedności i współpracy ze wszystkimi, idzie zrobić kawał dobrej roboty. Myślę, że warto byłoby rozwijać dalej naszą ziemię – mówi Paweł Sadza.

Paweł Sadza startował w wyborach w 2010 r. do Rady Powiatu Pszczyńskiego z listy Platformy Obywatelskiej. Zdobył największą ilość głosów, a później radni większością głosów wybrali go na starostę. – Nie mam zamiaru się tego wyrzekać, że jestem kojarzony z Platformą. Nigdy nie byłem proszony ani namawiany, żeby wstąpić w jej szeregi, a piastując stanowisko starosty, mam pełną swobodę w działaniu i to jest właśnie rozsądne podejście do samorządu – mówi Paweł Sadza.

Jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy wystartuje w wyborach z listy PO, czy z niezależnego komitetu nie otrzymaliśmy.

Pozostaje również otwarte pytanie, jak zachowa się pszczyńska Platforma? Poprze Pawła Sadzę, czy wystawi swojego kandydata? – Na tę chwilę nie mamy swojego kandydata na burmistrza. Rozmawiamy z Pawłem Sadzą i chcemy go poprzeć. To opcja jest najbardziej brana pod uwagę, jednak wymaga akceptacji Rady Powiatu i Rady Regionu PO – mówi Grzegorz Wanot, przewodniczący zarządu PO w powiecie pszczyńskim.

PIS jeszcze nie zdecydował
Waldemar Januszewski, przewodniczący zarządu PIS w powiecie pszczyńskim poinformował nas, że pewne przymiarki co do kandydata PIS-u na burmistrza są czynione, ale wiążące ustalenia zapadną po wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Jako szef partii w powiecie wydaje się być głównym kandydatem do startu w wyborach na burmistrza. – Startowałem już dwa razy. Zastanawiam się, bo to ciężka decyzja. Zobaczymy. Nie mówię tak, nie mówię nie. Decyzję podejmą lokalne struktury partii – mówi Waldemar Januszewski.

Kto jeszcze?
SLD zamierza poprzeć kandydata na burmistrza startującego z niezależnego komitetu. Choć i tu ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła. – Podjęliśmy decyzję, że na poziomie samorządu nie wystawimy listy partyjnej. Nastawiamy się na ludzi, którym realnie zależy na poprawie jakości życia mieszkańców ziemi pszczyńskiej. Jesteśmy w pełni otwarci na różne środowiska. W najbliższych wyborach chciałbym zaoferować mieszkańcom Pszczyny alternatywę dla starosty i burmistrza i ich sposobu sprawowania władzy– mówi Łukasz Niedzwiedzki, przewodniczący SLD w powiecie pszczyńskim. Sam rozważa start na burmistrza jako kandydat niezależnego komitetu, ale z poparciem SLD.

Więcej czytaj w najnowszym numerze _”Gazety Pszczyńskiej”. W sprzedaży od wtorku, 25 marca.

ram