Jagnięcy Szczyt w jeden dzień

07.08.2008, 11:06

Miedźna, Wola

Koło PTTK „Magurka” sierpniowe wycieczki planuje dopiero końcem miesiąca. Najbliższa to Tatry Wysokie.


Magurkowicze wiele tras znają jak własną kieszeń. Jednak po raz pierwszy jadą w słowackie Tatry tylko na jeden dzień. „Pierwszy raz decydujemy się na jednodniowy wyjazd w Tatry Wysokie. Dojazd daleki, trasa przejścia także dość długa - musimy więc wyjechać prawie o świcie, aby pokonać jak największy dystans zanim ruch na drogach się zwiększy” - pisze na stronie koła Piotr Fajfer. Celem jest zdobycie Jagnięcego Szczytu, a przynajmniej Doliny Kieżmarskiej. Wszystko to pod okiem tatrzańskiego przewodnika. Zapisy na wycieczkę przyjmowane są do 13 sierpnia br. u Małgorzaty Skonieczny, w gminnej bibliotece. Koszt to 20 zł dla dorosłych i 10 zł dla dzieci i młodzieży. Trzeba zabrać ze sobą paszport lub nowy dowód osobisty i oczywiście korony słowackie. Przypominamy, że do „Magurki” może zapisać się każdy miłośnik podróżowania. W wolańskim kole jest ich już 117. Tyle, ze trzeba się pospieszyć, żeby jako pełnoprawny Magurkowicz pojechać w Tatry.

Oto planowana trasa wycieczki:



„Do Słowacji wjedziemy pewnie na Łysej Polanie. Proszę pamiętać, że mimo likwidacji szlabanów, wciąż obowiązuje nas posiadanie dokumentów uprawniających do przekraczania granicy. Dojedziemy do Białej Wody (Biela Voda), skąd wyruszymy w góry, a także, gdzie zakończymy naszą wycieczkę. Autobus będzie czekał na znajdującym się tu parkingu.

Proponujemy dwie trasy przejścia. Pierwsza, bardziej wymagająca, zakłada zdobycie Jagnięcego Szczytu (Jahnaci Stit), druga, lżejsza, to przejście przez Dolinę Kieżmarską (Dolina Kezmarskej Bielej Vody) i Dolinę Białych Stawów ( Dolina Bielych Ples). W obu przypadkach na naszej drodze znajdzie się Schronisko przy Zielonym Stawie (Chata Pri Zelenom Plese). Do tegoż schroniska wszyscy pójdziemy tą samą drogą. Po około półgodzinnym marszu z parkingu, idąc żółtym szlakiem dojdziemy do Białej Wody Kieżmarskiej (Kezmarska Biela Voda), która będzie nam towarzyszyła przez jakiś czas. Kolejne pół godziny zabierze nam dotarcie do Zimnej Studni zwanej też Rzeżuchowym Źródłem (Salviovy Pramen), gdzie można uzupełnić zapas wody. Po kolejnych dziesięciu minutach miniemy Folwarską Polanę (Kovalcikova Polana). Na wysokości 1350 m., potoki : Zielony, Biały i Spod Kopy łączą się, tworząc Białą Wodę Kieżmarską. Idąc dalej Doliną Zielonego Stawu (Dolina Zeleneho Plesa) dojdziemy do wspomnianego już Schroniska nad Zielonym Stawem. Czas na odpoczynek. Zielony Staw Kieżmarski jest jednym z ładniejszych jezior tatrzańskich. Kiedyś był mniejszy, ale w 1895 roku podniesiono poziom wody. Jego głębokość przekracza obecnie cztery metry, a co charakterystyczne, z dna wywierają pod ciśnieniem źródła widoczne jako turkusowe plamy, które od lat intrygują turystów. Obecny budynek schroniska, trzeci z kolei, wybudowano końcem XIX wieku. W 1989 roku uruchomiono tu niewielką elektrownię wodną. Otoczenie kotliny określane jest jako jedno z najwspanialszych w Tatrach. Imponuje zwłaszcza 900-metrowa północna ściana Małego Kieżmarskiego Szczytu.

Po zasłużonym odpoczynku wyruszymy na dalszą część wyprawy. Chcący zdobyć Jagnięcy Szczyt (trasa 1) zaczną wspinać się, wciąż żółtym szlakiem, na stromy próg Doliny Jagnięcej. Po trzech kwadransach powinniśmy minąć Czerwony Stawek (Cervene Pleso),a później Modry Stawek (Belase Pleso). Zwykle w tym miejscu szlak przecina długo zalegający płat śniegu, należy zachować więc ostrożność. Dalej napotykamy ciągi łańcuchów ubezpieczających trasę przejścia. Wchodzimy na Kołową Przełęcz (Kolove Sedlo) oddzielającą Jagnięcy od Czerwonej Turni i Kołowego Szczytu. Szlak osiąga grań i wkrótce doprowadza nas na szczyt o wysokości 2 229 m. n.p.m. Ze szczytu schodzimy dokładnie tą samą drogą korzystając ze szlaku żółtego. Przy zejściu ze szczytu należy zachować ostrożność, aby nie przeoczyć szczerbiny, przez którą szlak wraca z grani w Dolinę Jagnięcą.

Osoby decydujące się na lżejszy wariant wycieczki (trasa 2), wyruszą spod schroniska czerwonym szlakiem w kierunku Doliny Białych Stawów ( Dolina Bielych Ples). W dolinie na różnych wysokościach leży kilkanaście stawków, zwykle małych i płytkich. Okolice największego z nich, Wielkiego Białego Stawu (Velke Biele Pleso), przez pół wieku były zagospodarowane turystycznie, jednak ostatni budynek schroniska spłonął doszczętnie w 1974 roku. W pobliżu stawu znajdujemy skrzyżowanie szlaków. Wybieramy szlak niebieski, którym dochodzimy do znanej nam już Zimnej Studni. Od tego miejsca idziemy żółtym szlakiem do parkingu.” (źródło: Koło PTTK „Magurka”)

agw

T G+ F

Zobacz także

Jeden dzień, sześciu pijanych kierowców
Jeden dzień, sześciu pijanych kierowców
Jeden dzień, dwa wypadki
Jeden dzień, dwa wypadki
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
Uhonorowani przez Sybiraków
Uhonorowani przez Sybiraków
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska

Komentarze:

treść:
autor:

SQL: 18