IV Wielki Piknik Pszczyński za nami
19.06.2006, 12:42 |
Pszczyna
Za nami wspaniała impreza - IV Wielki Piknik Pszczyński. Wczoraj w Parku Zamkowym sporo się działo. Dopisała publiczność, pogoda i humor.
Najpierw miłośnicu sportu mieli okazję uczestniczyć w chodzie pod patronatem Roberta Korzeniowskiego. Specjalnie dla miłośników cygańskich rytmów wystąpił Don Vasyl i Cygańskie Gwiazdy. Jako ze cała impreza przebiegała pod hasłem "Regiony Europy i Świata" i połączona była z obchodami Święta Narodowego Słowenii, nie mogło zabraknąć ognistej, słoweńskiej piosenki. Turbo Angels, czyli dwie piękne panie i dwóch przystojnych brunetów, roztańczyło pszczyńską publiczność.
Było też wręczenie statuetek "Orli Laur" oraz sadzenie drzewka europejskiego. Za łopatę chwyciły nasze władze oraz konsul Republiki Słoweni, Mieczysław Barański.
Poza eurodrzewkiem, Pszczyna zasłynęła Eurozupą. Udało się! Z potężnym kotłem z zupą pomidorową, w dodatku ugotowaną przed czasem, poradzili sobie pszczyniacy i wszyscy, którzy tego dnia zawitali na Wielki Piknik. Kto chciał, mógł zabrać dowolną ilość zupy do domu. Najważniejsze, że rekord Guinessa został pobity!
Na tym nie koniec atrakcji. Do łez bawił kabaret Made In China. Można się było też "wyżyć", łapiąc za farby i malując obrazy. Wielu skorzystało, o czym dobitnie świadczyły upstrzone na kolorowo ubrania i twarze. Piknik był świetną okazją do zappoznania sie z ofertą wielu firm lokalnych i regionalnych. Cała masa stoisk, wśród których nie zabrakło oczywiscie "Gazety Pszczyńskiej" czy Terrabitu, przyciągała prawdziwe tłumy.
Największych emocji dstraczyła nam gwiazda pikniku, czyli Myslovitz. Pisk i wielkie brawa mówiły same za siebie.
Potem pozostało tylko patrzeć w niebo, rozświetlone błyskiem sztucznych ogni. Następny piknik dopiero za rok... (fot. Infopres, Gazeta Pszczyńska)
Infopres