Goczałkowice: otwarcie z pompą. Ale w cieniu protestów

Goczałkowice

PG Silesia zmodernizowało pompownię przy ul. Stawowej. W trakcie dzisiejszego otwarcia dali o sobie znać mieszkańcy, którzy sprzeciwiają się działalności kopalni.

Dziś oficjalnie otwarto pompownię, którą za 2,5 mln zł zmodernizowała kopalnia „Silesia” z Czechowic, fedrująca pod gminą.

Pompownia melioracyjna wód gruntowych powstała w roku 1976 do odwadniania fragmentu zlewni Potoku Goczałkowickiego. Wody z odwadnianej zlewni nie są w stanie odpływać w sposób naturalny do Potoku Goczałkowickiego.
Pompownia nie posiadała rezerwowego źródła zasilania, a źródło podstawowe - z uwagi na swoje niskie położenie – było w trakcie powodzi zalewane, co każdorazowo skutkowało wyłączeniem prądu.

Dlatego też modernizacja była potrzebna. - Stan techniczny tego obiektu był katastrofalny. Stara pompownia miała wydajność 590 l/s, nowa jest prawie o 100% mocniejsza, ma dwa źródła zasilania i może pracować 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu – tłumaczy Szymon Adamecki, dyrektor Departamentu Gospodarki Złożem w PG Silesia.

W podobnym tonie wypowiadają się władze gminy. - To ważna inwestycja dla gminy, stanowi jeden z elementów zabezpieczenia przeciwpowodziowego w rejonie Rontoka – zauważa wójt Gabriela Placha.

Na otwarciu się pojawiła, ale – jak przyznała – czuła się niezręcznie. Gmina nadal jest przeciwna działalności kopalni w gminie ze względu na obawę utraty statusu uzdrowiska, a relacje z PG „Silesia” określa jako ciężkie. Wymiana ciosów, a właściwie pism trwa – w jednym z ostatnich przedstawiciele Ministerstwa Środowiska napisali, że kopalnia działa zgodnie z prawem i posiadaną koncesją.

Poza tym, kilkanaście metrów od miejsca uroczystości zebrali się mieszkańcy z transparentami, którzy boją się szkód górniczych. Modernizacja pompowni to ich zdaniem żaden powód do dumy, bo konieczna była ze względu na prowadzone tam wydobycie. - To tak, jakby ktoś zrobił dziurę w płocie i potem się chwalił wszem i wobec, że ją naprawił – mówi jeden z protestujących.

pako