Gimnazjaliści z Pszczyny do minister: gimnazja są ok!
| Pszczyna | 17.11.2016, 18:19 |
Pszczyńskie Forum Samorządów Gimnazjalnych wystosowało apel do Ministerstwa Edukacji Narodowej w obronie gimnazjów. "Problemy, które zdaniem autorów reformy przesądzają o ich likwidacji, nie znikną wraz ze zmianą nazwy szkoły" - podkreślają uczniowie.
Pszczyńskie Forum Samorządów Gimnazjalnych jest nieformalną organizacją zrzeszającą szkoły gimnazjalne. W projektach forum aktywnie uczestniczą wszystkie gimnazja z gminy Pszczyna.
Na spotkaniu inaugurującym działalność forum młodzież odbyła burzliwą debatę poszukując zalet oraz wad funkcjonowania gimnazjów. Uczniowie wypracowali liczne argumenty, formułując apel do minister edukacji narodowej, który został zaakceptowany większością głosów podczas drugiego spotkania forum. Apel został wystosowany do minister Anny Zalewskiej pod patronatem burmistrza Dariusza Skrobola.
„Uważamy, że gimnazja przygotowują nas do dorosłego życia i samodzielności, oferując ciekawe propozycje. W gimnazjum uczymy się również przyzwyczajać do zmiany otoczenia, kolegów, nauczycieli prowadzących zajęcia. Mamy więcej czasu na podjęcie dalszych, życiowych wyborów. Dodatkowy rok edukacji pozwala dojrzeć do bardzo ważnych decyzji, jeśli brać pod uwagę np. życie zawodowe” - piszą uczniowie z Pszczyny w liście do MEN.
Zwracają też uwagę na możliwe problemy organizacyjne związane z wprowadzeniem reformy, jak choćby brak odpowiedniego wyposażenia szkół podstawowych czy konieczność ponoszenia dodatkowych kosztów w związku z wprowadzeniem nowych podręczników. „Reorganizacja sieci szkół przyniesie spadek efektów kształcenia z uwagi na pośpiech, początkowe zamieszanie i znacznie większą liczbę uczniów edukujących się w tej samej placówce” - zauważają członkowie forum.
Broniąc gimnazjów wskazują też na ich wady. „Debata przyniosła także krytyczne wnioski dotyczące funkcjonowania gimnazjów: konieczność dowożenia uczniów z mniejszych miejscowości, wyrwanie ze znanego, tym samym w opinii dzieci bezpiecznego środowiska, konieczność adaptacji do nowych, nieznanych warunków, stres przed egzaminami. Te argumenty są istotne, ale naszym zdaniem nie decydują o konieczności likwidacji gimnazjów” - podkreślają gimnazjaliści.
Apel Pszczyńskiego Forum Samorządów Gimnazjalnych do Pani Anny Zalewskiej o zmianę założeń reformy gimnazjalnej
Jesteśmy nieformalną organizacją samorządów gimnazjalnych z Gminy Pszczyna. Chcielibyśmy przekazać Pani nasz głos w dyskusji na temat planowanej reformy oraz zaapelować o przemyślenie zapisów w projekcie ustawy o reformie oświaty.
Podczas debaty 19 października 2016 roku, w której uczestniczyli przedstawiciele uczniów wszystkich gimnazjów z Gminy Pszczyna, wypracowaliśmy stanowisko w związku z planowanym wygaszaniem gimnazjów.
W efekcie dyskusji padły następujące argumenty przeciw planowanej reformie:
Oferta gimnazjów, w tym zakładająca rozszerzenia, np. językowe czy matematyczne, pozwala uczniom rozwijać ich zainteresowania. W szkołach tego typu realizowane są różnorodne projekty, przedmiotowe i międzynarodowe będące ogromną szansą dla dorastającej młodzieży; wiele z nich ma wieloletnią tradycję i dobrze wypracowany system kształcenia i wychowania.
Uważamy, że gimnazja przygotowują nas do dorosłego życia i samodzielności, oferując ciekawe propozycje. Jesteśmy przekonani, że indywidualne podejście do ucznia w mniejszych placówkach, w porównywalnej grupie wiekowej, jest bardziej korzystne i świetnie wpływa na nasz rozwój.
W gimnazjum uczymy się również przyzwyczajać do zmiany otoczenia, kolegów, nauczycieli prowadzących zajęcia. Mamy więcej czasu na podjęcie dalszych, życiowych wyborów. Dodatkowy rok edukacji pozwala dojrzeć do bardzo ważnych decyzji, jeśli brać pod uwagę np. życie zawodowe.
Podczas dyskusji poruszyliśmy także kwestie organizacyjne. Naszym zdaniem budynki szkół podstawowych nie są dostatecznie wyposażone. Trzeba będzie dostosować je do potrzeb dzieci w różnym wieku. Natomiast nowoczesne gimnazja wyposażone w nowoczesne pracownie będą stały puste.
Sądzimy, że problematyczne jest także przebywanie w jednym budynku uczniów od 6-7. do 15. roku życia. Dzieci i młodzież mają różne potrzeby i sprawiają różne problemy.
Kolejna kwestia dotyczy nie tak dawno przygotowanych podręczników. Reforma zakłada zmiany w podstawie programowej, więc powoduje to konieczność utworzenia nowych wersji podręczników, a w związku z tym poniesione zostaną koszty.
Reorganizacja sieci szkół przyniesie spadek efektów kształcenia z uwagi na pośpiech, początkowe zamieszanie i znacznie większą liczbę uczniów edukujących się w tej samej placówce.
Debata przyniosła także krytyczne wnioski dotyczące funkcjonowania gimnazjów: konieczność dowożenia uczniów z mniejszych miejscowości, wyrwanie ze znanego, tym samym w opinii dzieci bezpiecznego środowiska, konieczność adaptacji do nowych, nieznanych warunków, stres przed egzaminami.
Te argumenty są istotne, ale naszym zdaniem nie decydują o konieczności likwidacji gimnazjów. Problemom można zaradzić, stosując indywidualne podejście do poszczególnych placówek. Każda szkoła ma przecież swoją specyfikę.
Podsumowując naszą debatę: na pytanie „Czy gimnazja mają zostać wygaszone?” pozytywnie odpowiedziało tylko dwóch uczestników debaty, pozostałych 83 stało twardo na stanowisku, że gimnazja powinny dalej funkcjonować. Problemy, które zdaniem autorów reformy przesądzają o ich likwidacji, nie znikną wraz ze zmianą nazwy szkoły.
Podtrzymujemy tezę naszej debaty - GIMNAZJA SĄ OK!
Gimnazjaliści Gminy Pszczyna
pako
Pszczyńskie Forum Samorządów Gimnazjalnych wystosowało apel do minister edukacji narodowej (fot. ZS nr 1 Pszczyna)
Zobacz także
.jpg)
.jpg)
Komentarze:
do concerned : Na moje stwierdzenia o kompletnej bezradność wobec niesfornych uczniów, policji w gimbusach, alkoholu w szkole ,brak dyscypliny, rozbijanie uczniów z małych szkół do różnych klas , czytam : "Są to słowa jak mantra powtarzane bez żadnych solidnych argumentów". Które z moich słów nie są wystarczająco solidne. Ja się spotykałem z tymi zjawiskami.Piszę tylko , o niektórych negatywnych cechach, które dyskwalifikują gimnazja. Pozytywne strony niestety ich nie równoważą. Natomiast zdanie " Gimnazja są ok, tak twierdzą nauczyciele, młodzież i mnóstwo rodziców, analizujących sprawę." powala wprost swoją solidnością i wagą argumentów.
Likwidacja gimnazjów i po co to komu? Uczniów nie zmieni się. a przy likwidacji tylko same koszty wyposażenie sal np chemicznej,fizycznej.Zakup specjalnych narzędzi dla nauczycieli siłomierzy kolb próbówek itp.Do tego dochodzi jeszcze kosz remontu szkół bo gdzie w szkole na wsi zmieści się 8 klas + w niektórych miejscowościach jeszcze przedszkole?Reforma może i dobra ale nieprzemyślana i zbyt szybko wszystko się dzieje powinno się to dziać wolniej.
do rodzic: To straszne co Pan pisze. Są to słowa jak mantra powtarzane bez żadnych solidnych argumentów. Gimnazja są ok, tak twierdzą nauczyciele, młodzież i mnóstwo rodziców, analizujących sprawę. Niewiedza jest motorem napędowym do powtarzania ckliwych tekstów dotyczących przeszłości i sentymentu do tamtejszych czasów. Proszę zagłębić się w szczegóły, doczytać (choć to trudne dla przeciętnego obywatela w czasach manipulacji, czy też braku jakichkolwiek informacji w temacie). Czy Pan zdaje sobie sprawę co niesie za sobą tą absurdalna reforma? nie sądzę...szacunek dla młodzieży zainteresowanej tematem!!!
Wszystkie moje znajome nauczycielki pracujące w gimnazjach , uważały ich powstanie za zło, które należy zmienić.Sam miałem 2 córki w gimnazjum i to stanowczo potwierdzam. Kompletna bezradność wobec niesfornych uczniów, policja w gimbusach, alkohol ,brak dyscypliny, rozbijanie uczniów z małych szkół do różnych klas, można tak wymieniać jeszcze godzinę. W pełni popieram pomysł likwidacji gimnazjów. .Takie wykorzystywanie uczniów do politycznych rozgrywek i ochrony swoich posad i przywilejów to obrzydliwe. Forum oczywiście powstało z Z inicjatywy nauczycieli i patronuje mu burmistrz, któremu chodzi wyłącznie o fundusze. Gdzie w tym dobro dzieci?
Do Uczeń Anna: a w tym gimnazjum uczą pisać???
Jestem gimnazjalistką klasy 3. Brałam udział w tym spotkani i powiem że większości uczniów mówi gimnazjum są w porządku. Ja osobiście uważam że nie zależy zmieniaś systemu nauczania w szkołach polskich tylko tok nauczania. To czy będzie gimnazjum czy nie, nie zmieni zachowania uczniów. Czasy się zmieniły i mładziesz też. Zachowanie dzieci i młodzieży zależy także od ich wychowania w domu nie tylko w szkole. Na moim przykładzie podam że trafiłam na złą klasę w podstawówce klasa nie była zgrana oraz była podzielona na kilka grup. I bardzo się cieszę że pszłam do gimazjum i mam nową klasę. Przez gimnazja dzieci taż się rozwiają, przykładem jest przystosowywanie do zmieniającego się otoczenia i sposobu naucznia różnych nauczycieli w różnych szkołach.
W głowach się poprzewracało. Niedługo forum przedszkolaków napisze petycję. Uczniowie do książek :)
Do tej sekty żadne merytoryczne argumenty nie trafią. Ani finansowe, ani żadne inne. Nie potrafią usprawnić nic małymi krokami, jak to się robi w całym świecie. Oni potrzebują rewolucji, żeby pokazać że coś robią. Tak im się wydaje, że jest najłatwiej. Ale na tym polegną i to już niedługo. Szkoda tylko dzieci.
Deklinacja- patrz Anna- trzeba jednak zostawić gimnazja w spokoju i niech się mają dobrze. BRAWO DLA GIMNAZJALISTÓW ZA OBYWATELSKI ZRYW!!!
Jak już, to dla gimnazjów, pani Anno. Błąd razi szczególnie w kontekście dyskusji o jakości edukacji. Popieram apel gimnazjalistów, gimnazja dają szanse na lepszy rozwój (co potwierdzają badania), a próba odwrócenia reformy sprzed kilkunastu lat jest, powiem delikatnie, bezpodstawna, ale za to bardzo kosztowna. A ucierpią bynajmniej nie tylko finanse... Szkoda, że "miłościwie" panująca pani minister jest głucha na głosy ekspertów, także uczniów gimnazjum. Konsultacje społeczne? Być może. W obozie jej zwolenników. Pozdrawiam absolwent gimnazjum
Dajcie sobie spokój. Jestem mamą gimnazjalisty 2 klasa. Mam jeszcze córki w szkole podstawowej i chce by w niej zostały A nie jeździły nie wiadomo gdzie po szkołach. NIE DLA GIMNAZJI!!!!!!!!
