Gdzie wyląduje helikopter?
12.10.2009, 14:40 |
Region
Przy GOK-u? Na boisku przy remizie? Gminy mają ciężkie zadanie - wyznaczyć lądowisko. I to do końca tego miesiąca. Wojewoda śląski planuje budowę blisko dwustu lądowisk dla helikopterów Lotniczego Pogotowia Medycznego. Budowę lądowisk będą musiały przygotować i przeprowadzić samorządy.
Cała akcja ma na celu skrócenie czasu transportu chorych. Okazuje się, że w wielu wypadkach helikopter nie ma po prostu gdzie wylądować. Wojewoda śląski przed każdą gminą w województwie postawił zadanie. - W każdej gminie powinno być takie miejsce, aby bezpiecznie mógł helikopter wylądować i następnie dowieźć do odpowiedniego szpitala - stwierdza Adam Matusiewicz, wicewojewoda śląski. Docelowo bezpiecznych miejsc do lądowania ma powstać prawie dwieście. Wszystko po to, by pacjent w ciężkim stanie nie musiał jechać zbyt długo. - Dla mnie to była okropna jazda, ponieważ nigdy w życiu nie byłam po pierwsze przewożona na leżąco, a po drugie na sygnale i tak szybko. Także nie bardzo wiedziałam co się ze mną dzieje. Trochę tak fruwało moje ciało - trochę w prawo, trochę w lewo - opowiadała Małgorzata Mandryk, która przeżyła wypadek.
Specjalny nacisk, oprócz komfortu chorego, kłaść się również będzie na bezpiecznie fruwanie. - Nie możemy narażać pilotów i całego zespołu Lotniczego Pogotowia Ratunkowego na jakieś zagrożenia, które mogłyby spowodować, dodatkowo jeszcze katastrofę lotniczą - wyjaśnia Michał Świerszcz, Pogotowie Ratunkowe w Gliwicach. Gminy w województwie na wyznaczenie odpowiedniego miejsca dla helikopterów, mają czas do końca miesiąca. Co niejednej przysparza problemów
. - Takie miejsce musi spełnić kilka warunków technicznych związanych z utwardzeniem gruntu, oświetleniem. Będziemy się starać by takie miejsce zostało wskazane - deklaruje Katarzyna Szymańska, UM w Mysłowicach.
Ale nie tylko przed miejskimi urzędnikami spore wyzwanie. Szpitalne lądowiska mają być zmodernizowane, a te które ich nie mają będą musiały o nich pilnie pomyśleć. - Jesteśmy przygotowani ponieważ będziemy rozbudowywać Centrum. Jesteśmy przygotowani do stworzenia takiego obiektu, na którym można by stworzyć takie lądowisko, szczególnie dla helikopterów lekkich - oznajmia Mariusz Nowak, Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. (źródło: TV Silesia)
agw