Foto-temat: Dożynki w Łące

Łąka

Łąka zorganizowała gminne dożynki. Rolników nie ma tu zbyt wielu, ale tradycje rolnicze jak najbardziej są

- Ostatnie lata były bardzo ciężkie dla rolników ziemi pszczyńskiej z powodu m.in. powodzi i gradobicia. Mam nadzieję, że kolejne będą lepsze. Życzę, żeby tego chleba nigdy nie zabrakło i żebyście szanowali chleb i pracę rolników – mówił podczas gminnych dożynek w Łące burmistrz Pszczyny, Dariusz Skrobol, dziękując przy tym wszystkim organizacjom rolniczym. Chwilę wcześniej wraz z przewodniczącym Rady Miejskiej, Leszkiem Szczotką odebrał z rąk starostów dożynek, Marii Waliczek i Tomasza Laska, okazały bochen chleba wypieczony z mąki z tegorocznych zbóż
Podczas dożynek Łąka chwaliła się tym, co ma najlepsze. Były występy dzieci z tutejszego Zespołu Szkolno-Przedszkolnego oraz prezentacja Zespołu „Dolanie”. Wystąpiła też grupa wokalna PCKul-u, zespół „B.A.R.”, była zabawa dożynkowa oraz wystawy, m.in. łąckiej sekcji Polskiego Związku Hodowców Gołębi Pocztowych, „Rybaczówki”, rękodzieła, sprzętu rolniczego, ptactwa i drobiu ozdobnego.

Najlepsi rolnicy
Nagrody burmistrza w dziedzinie rozwoju rolnictwa na ziemi pszczyńskiej otrzymali: Renata i Grzegorz Wantułowie z Wisły Wielkiej, Ewelina i Józef Paszkowie oraz Teresa i Andrzej Michnowie z Łąki, Mariola i Brunon Masnowie z Poręby, Bronisława i Walenty Wojciechowie z Wisły Małej, Teresa i Ludwik Firgankowie z Brzeźc, Maria i Andrzej Pitlokowie z Ćwiklic, Barbara i Zbigniew Guzkowie z Jankowic, Anna i Roman Czmajduchowie z Rudołtowic, Anna i Kazimierz Czerwińscy ze Studzionki oraz Janusz Wróbel z Pszczyny.

ram