Kobiety w mundurze
Pszczyna | 08.03.2018, 12:11 |
W sumie 21 policjantek pracuje w różnych pionach pszczyńskiej komendy. Można spotkać je m.in. na strzelnicy, w biurze, na rowerze w patrolu, w szkołach, a także podczas kontroli drogowej. Dziś również kobiety w mundurze obchodzą swoje święto.
Pytane często jak kobiecie pracuje się w policji odpowiadają - zwyczajnie, że już się przyzwyczaiły. Podkreślają, że nie mała ich część swoją drugą połówkę znalazła właśnie tutaj, w policyjnych szeregach. Jest to zrozumiałe. Na początku służby dużą część czasu zajmują kilkumiesięczne szkolenia w trybie stacjonarnym, a później codzienna służba, nierzadko na trzy zmiany. Oczywiście takie pary lepiej się rozumieją, ale jak podkreślają doświadczone policjantki, o pewnych problemach lepiej zapomnieć tuż po opuszczeniem murów komendy.
Niezależnie od stanu cywilnego pań mundurowych, każda z nich staje się bezpośrednim świadkiem wydarzeń, o których później rozmyślają latami. Dotyczą one zazwyczaj ludzkich tragedii. Początkowo, wśród nowicjuszek zawsze pojawia się niedowierzanie, że takie sytuacje w ogóle mogą mieć miejsce. Z upływem czasu wykształca się jednak pewnego rodzaju „skorupa”, chroniąca stan emocjonalny policjantki. To pozwala jej zdroworozsądkowo spojrzeć na problem ofiary.
Takich dylematów w wieloletniej służbie kobiet w mundurze pojawia się mnóstwo. Najtrudniejsze są jednak te dotyczące małych dzieci. Wówczas, policjantka patrzy na problem głównie z perspektywy kobiety, matki, żony, czy też po prostu drugiego człowieka.
(źródło: KPP Pszczyna)
man