Dyrektor szpitala: nie ma mowy o epidemii!
12.02.2014, 10:47 |
Pszczyna
Nasza czytelniczka poinformowała nas, że w pszczyńskim szpitalu jest „epidemia” grypy jelitowej. - Nie mam mowy o epidemii – uspokaja Kamil Rudawiec, dyrektor szpitala.
Luty i marzec to miesiące, kiedy notuje się najwięcej zachorowań na grypę jelitową. - Jest kilka zachorowań więcej związanych z panującą obecne aurą, ale to nic szczególnego – twierdzi Kamil Rudawiec i dodaje, że interna w pszczyńskim szpitalu raczej nie zostanie zamknięta.
Dyrekcja szpitala zastanawia się jednak nad ograniczeniem godzin odwiedzin, bo odwiedzających pacjentów na oddziale chorób wewnętrznych jest bardzo dużo.
- To utrudnia nam pracę. Prosimy o odwiedziny w godz. od 14.00 do 18.00, a poza tymi godzinami, by po uzgodnieniu z personelem na oddział wchodziła tylko jedna osoba – mówi dyrektor szpitala.
W tej chwili na oddziale chorób wewnętrznych pszczyńskiego szpitala przebywa ok. 50 pacjentów (łącznie z tymi, którzy potrzebują opieki kardiologicznej).
jack