Dwa zwycięstwa siatkarek PLKS Pszczyna!!!

06.05.2007, 00:34

Drugie zwycięstwo odniosły siatkarki PLKS Pszczyna w spotkaniu z AZS AWF Warszawa w barażach o I ligę. Po sobotniej wygranej 3:2, w niedzielę podopieczne Wojciecha Bućki wygrały 3:0 (26:24, 25:22, 25:22). Jeszcze tylko jedno zwycięstwo i do Pszczyny zawita upragniona I liga!

Podobnie jak w sobotę, tak i dzień później spotkanie rozpoczęło się niezbyt optymistycznie.Już na początku gry, warszawianki uzyskały kilkupunktową przewagę. Im bliżej było jednak końca pierwszego seta, tym ta różnica coraz bardziej topniała. Od stanu 18:20 rozpoczął się decydujący moment dla losów tej części.

PLKS zdobył trzy punkty i wyszedł na prowadzenie, którego nie oddał już do końca pierwszej odsłony. W kolejnych dwóch częściach to PLKS osiągnął znaczną przewagę punktową. Im jednak bliżej tym była coraz mniejsza. Za każdym razem pszczynianki nie dopuściły do gry kontaktowej i wygrały drugi oraz trzeci set.

Teraz pszczynianki wyruszają do stolicy. Na razie jednak nie wiadomo, kiedy te spotkania się odbędą... Mówi się, że mecze te mogą zostać rozegrane w nadchodzącym tygodniu, a nie jak było zaplanowane w weekend. Do tematu na pewno wrócimy.

Już wkrótce tylko na portalu www.infopres.pl będziecie mogli zobaczyć zdjęcia z dwóch pierwszych spotkań pomiędzy PLKS-erm a AZS AWF oraz poczytać opinie głównych aktorów tego widowiska.

Informacja z 5 maja:

Takie zwycięstwo to dla siatkarek PLKS Pszczyna wiatr w skrzydła. Pszczynianki rozpoczęły decydujący etap w swoim locie do I ligi!

Na inaugurację barażowych spotkań z AZS AWF Warszawa, podopieczne Wojciecha Bućki wygrały 3:2. Po pierwszych dwóch setach było jednak 0:2, a u Akademiczek” szalała Magdalena Łebkowska (numer 13). Wtedy wydawało się, że marzenia o dobrym wyniku trzeba odłożyć co najmniej do niedzieli.

Pewne prowadzenie po dwóch pierwszych setach jednak uśpiło siatkarki z Warszawy. Od początku trzeciej odsłony inicjatywę przejął PLKS. Prowadzenie 7:1 dawało nadzieję, że nie wszystko jest jeszcze stracone. Potem warszawianki próbowały odrobić stratę, ale za każdym razem co zbliżyły się na dwa punkty pszczynianki odskakiwały. I udało się! Wreszcie w trzecim secie pszczyńscy kibice mieli powody do radości.Ci znajczęsciej oklaskiwali Julię Jurczyk, która rozpoczęła demolować drużynę z Warszawy.

Podobnie wyglądała czwarta część pojedynku. Gospodynie szybko osiągnęły kilkupunktową przewagę, która pozwoliła na kontrolowanie wydarzeń na parkiecie i doprowadzić do tie-break’u. W nim emocje sięgnęły zenitu. PLKS niesiony głośnym dopingiem pszczyńskich kibiców (ukłony dla nich!) przegrywały 6:8. Później było 9:10 i wtedy na zagrywce pojawiła się Aleksandra Drwięga. Zeszła dopiero kiedy PLKS zdobył 15 punkt!

Ostatecznie pszczynianki wygrały 3:2 (20:25, 21:25, 25:22, 25:21, 15:10). - Chciałbym podziękować kibicom za wspaniały doping - mówiła po meczu skrzydłowa PLKS, Julia Jurczyk. Sympatycy musieli stanąć na wysokości zadania. Skoro siatkarki tak pięknie grają, to kibicom nie wypada tylko na to patrzeć z zamkniętymi ustami.

W niedzielę mecz numer 2 (godz. 11.00). Zarówno kibice jak i siatkarki zróbcie to samo co w sobotę! (fot. Infopres, Gazeta Pszczyńska)

rin

T G+ F

Zobacz także

Pszczyna: dwa wypadki drogowe
Pszczyna: dwa wypadki drogowe
Z PLKS do reprezentacji Polski siatkarek!
Z PLKS do reprezentacji Polski siatkarek!
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
Uhonorowani przez Sybiraków
Uhonorowani przez Sybiraków
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska

Komentarze:

treść:
autor:

SQL: 18