Dom trzech pokoleń...
10.08.2010, 10:23 |
Brzeźce
Listy, zdjęcia, pamiątki, drzewa genealogiczne i tęsknota za tym co było - w książce ”Dom trzech pokoleń.”
Grzegorz Sztoler - brzeźczanin z pochodzenia, mieszkaniec Międzyrzecza, tworzy własną wizję śląskiego świata. Jego książka niedawno ujrzała światło dzienne. Inspiracją do jej napisania były opowieści minionych generacji - jego pradziadków i dziadków, ”by zachować okruchy tych wspomnień dla pokoleń przyszłych. Wnuków, prawnuków...By nie zapomnieli o własnym pochodzeniu, śląskich korzeniach” - pisze Sztoler we wstępie.
Z książki przebija duma z przodków, zachwyt ziemią, na której się wyrosło i przywiązanie do niej. Dom trzech pokoleń to prosta, śląska chałupa. W niej rozgrywa się historia przodków autora. Opisuje on ich życie codzienne i przytacza szereg anegdotek z nim związanych. Historia domu zaczyna się wraz z nadejściem na świat pradziadka autora - Augustyna Godźka, choć w zasadzie nie wiadomo kto i kiedy go postawił.
Liczne zdjęcia obrazują kolejne wydarzenia z dziejów rodziny autora i jego domu. W czasie wojny kwaterę mieli tutaj niemieccy żołnierze, a ukrywającą się tam Żydówkę brali za jedną z córek. Do książki dołączona jest płyta z filmem prezentującym historię ocalenia Olgi Lengyel.
mok