Deszczowe mistrzostwa nad Dokawą
07.08.2006, 17:16 |
O pszczyńskim “Ośrodku nad Dokawą” można śmiało powiedzieć, że jest główna areną siatkówki plażowej w naszym regionie.
Do tej pory były tam rozgrywane zawody w ramach IV Regionalnych Mistrzostw Miast Śląska. Był też turniej o Puchar Starosty. Teraz przyszła kolej na mistrzostwa samego Ośrodka.
Mimo że pogoda w sobotę raczej do plażowych nie należała, to w zawodach wzięło udział 12 zespołów. Wśród nich kibice mogli zobaczyć w akcji byłe zawodniczki PLKS Pszczyna: Karolinę Szlęzak oraz Sylwię Waliczek.Para ta była jedyną kobiecą, która zaprezentowała się w zawodach. Dziewczyny zwracały uwagę nie tylko na to jaki poziom sportowy prezentowali mężczyźni, ale także na kulturę gry siatkarzy.
- Są panowie, którzy w ogóle nie zdawają sobie sprawy, że grają z kobietami. Że siatka jest wyżej niż plażówce kobiecej, że nie poradzimy sobie tak jak oni i mimo to ładują w piłkę ile wlezie. Są jednak panowie, którzy wiedzą jak powinni grać z paniami – mówiła na zawodach Karolina Szlęzak. - Bardzo kulturalnie zagrał z nami Piotr Chrzęszczyk. Można było się z nim i pośmiać, i pograć – dodała Sylwia Waliczek.
Wyróżnienie ze strony pan, nie było jedynym tego dnia dla Chrzęszczyka. To właśnie on, w parze z Arturem Bogaczem zwyciężył w mistrzostwach. W finale, po trzysetowej walce gostyńsko-łaziszczańska para okazała się lepsza od duetu Błażej Jany-Wojciech Bilgoń. Także trzy partie potrzebne były do wyłonienia zwycięzców “małego finału”. Para Grzegorz Białas-Michał Wyrobek okazała się lepsza od dziewczyn. (fot. Infopres, Gazeta Pszczyńska)
Więcej zdjęć w dziale "Fotoreportaż".
rin