Coraz ciaśniej w szkole. Do przyszłego roku
| Jankowice | 10.09.2015, 20:29 |
Trwająca rozbudowa szkoły w Jankowicach dezorganizuje pracę placówki. Od września uczniowie do dyspozycji mają jeszcze mniej sal. Na nowy segment trzeba czekać do przyszłego roku
W ubiegłym roku szkolnym zajęcia w Szkole Podstawowej nr 15 w Jankowicach kończyły się o godz. 16.00. Dzieci musiały chodzić na zmiany, w tym także uczniowie klas pierwszych. W szkole jest ciasno, a uczniów coraz więcej. W 2013 r. rozpoczęto jej rozbudowę i przebudowę. Wartość inwestycji, w ramach której uczniowie i nauczyciele będą mieli do dyspozycji dodatkowy segment i więcej sal to prawie 2,7 mln zł.
Wszystko powinno być gotowe w połowie przyszłego roku. - Na ukończeniu jest segment D, czyli ta nowa część, która została dobudowana. Zgodnie z harmonogramem wchodzimy do segmentu A, czyli istniejącej części szkoły, gdzie przebudowujemy klatkę schodową, dostosowujemy ją do wymogów przeciwpożarowych – tłumaczy zastępca burmistrza, Grzegorz Wanot.
Ale póki w nowych salach pojawią się uczniowie i nauczyciele, muszą się liczyć z utrudnieniami. Oprócz prac, które trwają od 2013 roku, 1 września br. ogłoszono przetarg na remont dachu na segmencie A. - Jest w bardzo złym stanie, przecieka. Zgodnie z projektem, budynek przeciwpożarowo tworzy całość. Strażacy traktują całą szkołę, czyli zarówno starą część, jak i nową jako jedną strefę przeciwpożarową – przyznaje G. Wanot. Dlatego przy odbiorze sprawdzać będą nie tylko nowy, ale także i stary budynek szkoły. Remont dachu powinien skończyć się przed zimą.
To wszystko powoduje, że od początku tego roku szkolnego z użytku wyłączone są dwie sale lekcyjne, sala dla „zerówki”, gabinet dyrektora oraz pokój nauczycielski, czyli najwyższy poziom w segmencie A. A i tak już wcześniej było ciasno. Wyłączenie sal powoduje kolejne problemy. - Plan lekcji na pierwsze dni nowego roku szkolnego zaniepokoił mnie. Mój 11-letni syn kilka razy w tygodniu kończy zajęcia o godz. 17.00. Chodzi jeszcze na inne zajęcia dodatkowe poza szkołą i w związku z takim planem, ciężko będzie to wszystko zgrać. Nie wyobrażam sobie, by tak późno kończył lekcje, zwłaszcza zimą – martwi się matka jednego z uczniów jankowickiej szkoły.
Takich opinii wśród rodziców usłyszeliśmy więcej. - Mieliśmy nadzieję, że prace zakończą się przed rozpoczęciem tego roku szkolnego, ale nie udało się. Dlatego konieczne jest wprowadzenie dwuzmianowości, zajęcia trwać będą od godz. 8.00 do 17.00. Staramy się, by lekcje po południu miały głównie dzieci starsze, a w przypadku młodszych – by w późniejszych godzinach był to np. w-f – tłumaczy dyrektorka Agnieszka Kowalik-Stania. Dodaje, że szkoła w Jankowicach to niejedyna placówka, gdzie uczniowie chodzą na dwie zmiany.
- Zdaję sobie sprawę, że z powodu robót są utrudnienia w pracy szkoły – przyznaje zastępca burmistrza. - Z tym musimy sobie poradzić. Myślę, że rozwiązaniem jest prowadzenie niektórych robót po zakończeniu lekcji, kiedy dzieci nie ma w szkole. Będziemy się starali, by zdążyć wcześniej niż 30 czerwca 2016 roku – dodaje Grzegorz Wanot.
Naukę w SP nr 15 w Jankowicach w tym roku szkolnym rozpoczęło 308 uczniów.
pako
Zobacz także
.jpg)
.jpg)
Komentarze:
A mnie zastanawia jakie standardy przeciwpożarowe spełnia szkoła w obecnym stanie? po zamknięciu drugiej klatki schodowej do wyjścia ze starej części szkoły jest o wiele dalej niż z tej nowej....
To prawda, że kończą o 17.45. Piątek, klasa II, czyli siedmiolatki (powinna być klasa I). Dziecko zawożę do szkoły o godz. 6.30, bo na 7.00 do pracy. P A R A N O J A. Nawet na szkolną mszę nie mogą iść, bo jest o 17.00
Patrząc na tę brak kompetencji naszych władz GMINY PSZCzYNA to płakać się chce to amatorzy w krótkich spodenkach im to gęsi paść a nie GMINĄ zarządzać.
mnie jedno zastanawia nowa część szkoły miała być oddana do użytkowania we Wrześniu tego roku i wszyscy o tym wiedzieli łącznie z Dyrektorką szkoły i nauczycielami ale jak się okazało ktoś zawalił i efekt tego jest taki że budynek jest gotowy do użytkowania ale nie ma odbioru straży pożarnej właśnie z tego powodu że ktoś coś zawalił i oczywiście nie poniósł żadnych konsekwencji ponieważ nie pracuje w prywatnej firmie tylko na Państwowym i najlepsze jest to że Pan Wice burmistrz wraz z Panią dyrektor próbuje wszystkim wmówić że nic się nie stało bo to jest wszystko zgodnie z planem i że planowano otwarcie szkoły we Wrześniu 2016 r a po paru minutach Pani dyrektor stwierdza że to i tak cud że udało im się ustalić plan hmm to w końcu wiedziała że szkoła nie będzie gotowa w tym roku czy nie wiedziała ???
Wyraźnie widać że podejmując decyzje na rozbudowę szkoły i przedszkola brakowało całościowej koncepcji na rozbudowę tych obiektów .Szkoda że ówczesny burmistrz pan Szostak nie podjął rzetelnej merytorycznej dyskusji jaką przedstawił odchodzący radny Kondzielnik .Z tego co pamiętam była to koncepcja całościowa ,odsuwająca obiekt szkolny od drogi i łącząca te dwa budynki. A szkoda że ten pomysł nie został realizowany. No ale ''WŁADZA''wie lepiej co mieszkańcy potrzebują.
A dyrektorka na zebraniu :" no cieszmy sie że nie o 19 bo tak miało być "
Kończą dzieci o 17.45 !Nie jak napisano.
