Burza w szklance wody

07.02.2012, 10:13

Pszczyna

Od końca stycznia do pierwszego lutowego weekendu w całym kraju przeciwko ACTA protestowały kolejne miasta. Na mapie nie mogło zabraknąć też Pszczyny, która zdecydowała się na protest w sobotę w godzinach popołudniowych.



Na dzień przed akcją w Pszczynie na Facebooku ponad sześćset osób zadeklarowało przybycie. Samych wpisów na tablicy nie było wiele, a i te zdarzały się sceptycznie nastawione do akcji. Ilu faktycznie było takich, którym zagrożone prawa w sieci były straszniejsze niż przeszywający mróz? W tym miejscu chcieliśmy napisać, że uczestnicy protestu przyszli pod ratusz uzbrojeni w rozmaite hasła, zaś liczba podpisów pod pod wnioskiem o ogólnokrajowe referendum w sprawie ACTA przyrastało w prędkości światła. Nic takiego się nie stało. W sobotę o umówionej godzinie poza organizatorami, przyszło kilka osób, które bezradnie rozglądało się po rynku, na który zjechały też straż miejska i policja, którzy tak naprawdę stracili czas.

Kto nie chce wychodzić na ulice, ślad sprzeciwu może zostawić w sieci. Wystarczy wygooglać słowa frazę z „acta i petycja” i otrzymamy zatrzęsienie wyników. Najpopularniejsze to www.jestemprzeciwacta.pl i www.petycjeonline.pl

O co w minionych miesiącach i latach walczyliśmy i z jakim skutkiem?
Samorząd gminy Miedźna, przy pełnym poparciu mieszkańców, walczył o utrzymanie kopalni Czeczott. Nie udało się. Za to kolejne protesty, blokujące budowę jednego z odcinków drogi ekspresowej S1, odniosły skutek (choć temat pogrzebania wariantu V nie wybrzmiał na dobre). W 2008 roku protestowały pielęgniarki i położne zatrudnione w pszczyńskim szpitalu, domagając się podwyżek płac. Choć porozumienie podpisano, z wypłatami było już gorzej. Dopiero końcem 2011 roku zapadły pierwsze wyroki na korzyść białego personelu. Z kolei Obywatelski Komitet Społeczny, powołany dla obrony szpitala grzmiał, że uchwała o przekształceniu pszczyńskiego szpitala jest felerna. Do dzierżawy doszło, po czym uchwałę unieważniły kolejne instancje władzy sądowniczej. Protestowali też mieszkańcy Starej Wsi, którzy od ponad 40 lat nie mogą doprosić się chodnika przy ul. Żorskiej. Ich godzinna pikieta być może nie poszła na marne, ale czarno na białym jeszcze nie stanęło, kiedy inwestycja powstanie. Szybko zareagowali też miłośnicy praw zwierząt, również spoza powiatu, choć sprawa dotyczyła Pszczyny. Obrońcy praw zwierząt podnieśli larum przeciw mającej ruszyć jesienią 2011 r. giełdzie koni. Organizatorzy ostatecznie postanawiają - zamiast konie - wziąć w cugle pomysł i wstrzymują się z uruchomieniem giełdy.

agw

T G+ F

Zobacz także

Uwaga! Dziś możliwe gwałtowne burze z opadami gradu
Uwaga! Dziś możliwe gwałtowne burze z opadami gradu
Uwaga na burze!
Uwaga na burze!
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
Uhonorowani przez Sybiraków
Uhonorowani przez Sybiraków
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska

Komentarze:

treść:
autor:

SQL: 18