Asia Surowiecka nie żyje?
18.11.2010, 10:02 |
Goczałkowice-Zdrój
Bielscy policjanci zatrzymali 36-letniego mężczyznę podejrzanego o zabójstwo młodej kobiety. Wczoraj w goczałkowickim zagajniku odnaleziono jej ciało. Wszystko wskazuje, że jest to najprawdopodobniej 20-letnia mieszkanka Czechowic-Dziedzic, która zaginęła przed czterema laty. Zatrzymany może spędzić w więzieniu resztę życia.
Policjanci z Bielska-Białej i pszczyńscy prokuratorzy zajmujący się sprawą, w toku żmudnego i wnikliwego śledztwa, zgromadzili materiał dowodowy pozwalający na przedstawienie zarzutów zatrzymanemu. Mężczyzna przyznał się do zabójstwa młodej kobiety. Wskazał też miejsce, gdzie przed czterema laty ukrył jej zwłoki. Zwłoki dziewczyny znaleziono wczoraj w goczałkowickim zagajniku, nieopodal stacji kolejowej. Na miejscu grupa dochodzeniowo-śledcza, policyjni eksperci i technicy kryminalistyki zabezpieczyli ślady. Zatrzymanemu grozi kara dożywotniego więzienia. Bezpośrednia przyczyna śmierci kobiety oraz ostateczne potwierdzenie jej tożsamości, zostanie ustalone po przeprowadzeniu ekspertyz sądowych.
Joanna Surowiecka zaginęła 7 czerwca 2006 roku. Wyszła ze swojego domu w Czechowicach-Dziedzicach, by dotrzeć na dworzec PKP w Goczałkowicach-Zdroju. Jechała do Katowic na swój pierwszy egzamin na uczelni, ale do dworca nie dotarła.
Rodzice zgłosili zaginięcie i wspólnie z Policją oraz wieloma ochotnikami społeczności Goczałkowic i Czechowic-Dziedzic pomagali w poszukiwaniach. Znajomi Joasi rozplakatowali wiele miejscowości, a także przejścia graniczne w całej Polsce. Przez cztery lata nie było wiadomo co stało się z mieszkanką Czechowic. Aż do dziś...
Portal rmf24.pl podało, że mężczyzna jest mieszkańcem powiatu pszczyńskiego, ale zatrzymany został w Legnicy. Zdradził go przedmiot należący do zaginionej. Policja nie udziela na razie więcej informacji.
Poniżej zapis wideo z wizji lokalnej:
źródła: własne, Komenda Miejska Policji w Bielsku-Białej, rmf24.pl
pako