14-letnia Emilka z Tychów ma guza mózgu - potrzebuje naszej pomocy!

W głowie Emilki tkwi 2-centymetrowy guz, który w każdej chwili może zacząć rosnąć. Jeżeli tak się stanie, czasu na ratunek będzie dramatycznie mało! Za dziewczynką trzy poważne operacje w Polsce, które nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Rodzina wysłała wyniki badań Emilki do szpitali na całym świecie. Odezwali się lekarze z kliniki w Tubingen, którzy zakwalifikowali ją do operacji dającej szansę na całkowite usunięcie guza. Potrzeba ponad 150 tys. zł.

Ponad 4 lata temu u Emilki wykryto 4-centymetrowego  guza mózgu - gwiaździaka włosowatokomórkowego I stopnia, który powodował wysokie ciśnienie wewnątrzczaszkowe.  W trakcie pierwszej operacji udało się usunąć większą część guza. To dało rok spokoju. Niestety po tym czasie guz odrósł. Lekarze zdecydowali się na kolejne dwie operacje,  które miały unicestwić wroga Emilki. Niestety guz nie chce dać za wygraną. Operacje nie przyniosły oczekiwanego rezultatu. Guz wciąż tkwi w głowie Emilki. Teraz ma 2 centymetry, ale jeśli zacznie rosnąć, życie dziewczynki będzie poważnie zagrożone. 

 Klinika w Tubingen w Niemczech zgodziła się operować Emilkę. Tamtejszy ośrodek specjalizuje się w tego rodzaju guzach. Czwarta operacja może odbyć się w jednej z najlepszych klinik w Europie, gdzie w zostanie wykorzystany rezonans śródoperacyjny, którego nie ma w Polsce. To dla Emilki ogromna szansa na pokonanie nowotworu! Niestety koszt operacji jest bardzo wysoki.

Im operacja Emilki odbędzie się szybciej, tym lepiej. Czekanie to duże ryzyko, dlatego mama Emilki zdecydowała się poprosić o pomoc. Jeśli rodzina zapłaci, klinika w Tubingen wyznaczy termin operacji. Każdy dzień jest na wagę życia. 

Zbiórkę można wesprzeć pod adresem:  https://www.siepomaga.pl/emilka

ar