Znów zwalniają z Elwo. To wygaszanie firmy?

Do końca marca pracę w Elwo straci prawie 2/3 załogi! Co dalej z – jeszcze kilka lat temu – jednym z największych przedsiębiorstw w Pszczynie?

Informacje o złej sytuacji w Bilfinger Elwo dochodzą już od jakiegoś czasu. Tylko w ubiegłym roku firma dwa razy zgłaszała do Powiatowego Urzędu Pracy w Pszczynie zamiar przeprowadzenia zwolnień grupowych. W grę wchodziło pożegnanie się łącznie z prawie 140 pracownikami. Ostatecznie skala zwolnień okazała się mniejsza, ale i tak z liczącej w marcu ub.r. 215 osób załogi dziś zostało tylko 121.

Ta liczba wkrótce się zmniejszy, i to znacznie. - Pod koniec stycznia otrzymaliśmy informację od firmy Bilfinger Elwo o konieczności przeprowadzenia kolejnych zwolnień grupowych. Jak przyznaje firma, z powodu zmniejszonego portfela zamówień musi zostać przeprowadzona reorganizacja struktury przedsiębiorstwa – mówi Bernadeta Sojka-Jany, dyrektorka Powiatowego Urzędu Pracy w Pszczynie.

Do końca marca z firmą ma pożegnać się aż 75 pracowników, czyli prawie 2/3 całej załogi! To pracownicy produkcyjni (45 osób), pracownicy pośrednio produkcyjni (15 osób) oraz pracownicy umysłowi i biurowi (15 osób). A to oznacza, że w zakładzie pozostanie niespełna 50 pracowników. Nawet dyrektorka PUP mówi, że kolejne zwolnienia grupowe wyglądają na wygaszanie przedsiębiorstwa.

Bilfinger Elwo nie udziela informacji na temat sytuacji w firmie.

Więcej o sprawie piszemy w aktualnym numerze "Gazety Pszczyńskiej" - w sklepach za 1 zł!

pako