
Zniszczone znaki na wale
31.12.2007, 12:04 |
Wola
Końcem listopada na wale przeciwpowodziowym w Woli postawiono nowe znaki. Długo nie postały, bo początkiem grudnia ktoś się nimi „zaopiekował”.
- Po znakach zostały tylko betonowe słupy i kawałeczki plastiku – denerwuje się sołtys Woli, Czesław Rozmus. Jest jeszcze jeden wątek, tyle że nikt oficjalnie tego nie potwierdził. - Podobno urządzają tam rajdy maluchami- dodaje.Na razie trzeba rozwiązać sprawę znaków, za które niszczyciele nie zapłacą, bo nie udało się ich ustalić. Na nowe znaki będzie musiał wyłożyć Wojewódzki Zarząd Inwestycji Rolniczych oddział terenowy w Pszczynie. - Jeden to koszt ponad 200 zł, z montażem. Zniszczono cztery znaki- mówi Krzysztof Pomietło z WZIR, do którego dotarły informacje, że po koronie wału szaleją samochodami. Do wolańskiego posterunku policji na ten temat żadne zgłoszenie nie wpłynęło. - Doszły do nas niepotwierdzone informacje. Na pewno baczniej będziemy ten teren obserwować -zapewnia Jarosław Chmielniak, kierownik posterunku. - My też dyskretnie obserwujemy – dodaje Czesław Rozmus.
agw