Zlikwidują szkołę?

08.01.2008, 09:55

Goczałkowice-Zdrój

Gmina z zamiarem likwidacji Szkoły Podstawowej nr 2 nosi się już od dawna, a dokładnie od chwili powstania Gimnazjum. Jednak tym razem pomysł może doczekać się realizacji.

Poczyniono już ku temu pewne kroki. Jednym z nich było powołanie specjalnej Komisji, która analizuje obecną sytuację i opracowuje jak najmniej bolesny plan likwidacji placówki.

Pierwszy raz pomysł połączenia goczałkowickiej „jedynki” i „dwójki” pojawił się cztery lata temu. Jednak wtedy mimo podjęcia przez Radę Gminy uchwały intencyjnej o likwidacji Szkoły Podstawowej nr 2 do tego nie doszło. Powodem była negatywna opinia wystawiona przez Kuratorium Oświaty. Czy i tym razem tak to się skończy? Czas pokarze. Wójt gminy Krzysztof Kanik zapewnia, że jest już po wstępnych nieoficjalnych rozmowach z kuratorium. Wynika z nich, że tym razem opinia może być pozytywna i od września w Goczałkowicach zostanie tylko jedna podstawówka.
Jednak zanim sprawa oficjalnie dotrze do kuratorium, decyzja pozostaje w rękach Rady Gminy, jako organu sprawującego władzę nad szkołą. Aby ułatwić zadanie radnym w podjęciu decyzji o losie szkoły, powołano już Komisję, której zadaniem jest stworzenie analizy finansowej i kadrowej, a także przedstawienie jej radom rodzicielskim obu szkół.

Do spotkania z rodzicami najprawdopodobniej dojdzie w najbliższych dniach. Póki co rodzice nie zostali jeszcze oficjalnie poinformowani o zamiarach Urzędu Gminy. Przewodnicząca Rady Rodziców w SP nr 2, Jolanta Świerkot nie kryje zaskoczenia słysząc przekazane przez nas informacje. – Były już kiedyś takie plany likwidacji szkoły, ale wójt obiecał, że dopóki rodzice będą zapisywać tutaj swoje dzieci, szkoła będzie dalej funkcjonować – mówi Świerkot. Podkreśla ona również, że to świetna, kameralna szkoła, w której dzieci nie są anonimowe i mogą czuć się tu bezpiecznie. Jolanta Świerkot swoje dziecko dowozi do niej codziennie aż z Pszczyny. – Ja na pewno będę upierał się przy tym, żeby szkołę utrzymać –zapewnia Marek Kloc, wiceprzewodniczący Rady Rodziców. – Tu jest bezpiecznie, a w „jedynce” nie upilnują takiej ilości dzieci – dodaje.

Wójt za główny powód likwidacji szkoły podaje niż demograficzny. – Analiza wykazała, że włącznie do 2007 roku jest tak mało uczniów, że spokojnie mogą funkcjonować dwa oddziały – wyjaśnia. W chwili obecnej w sumie są cztery klasy pierwsze: trzy w SP nr 1 i jedna w SP nr 2. Liczebność, jak mówi wójt, to średnio 15 osób na klasę. – To jest zupełnie nieekonomiczne. – wyjaśnia Kanik. - Planowane rozwiązanie zakłada wprowadzenie dwóch oddziałów, z których każdy będzie liczył od 22 do 26 uczniów. Ze względów ekonomicznych to korzystne rozwiązanie, bo subwencja jest naliczana na podstawie liczby uczniów uczęszczających do szkół dotowanych przez daną jednostkę samorządu terytorialnego – podkreśla wójt. Również zdaniem dyrektora Delegatury Kuratorium Oświaty w Bielsku-Białej, Jacka Szczotki pomysł ten może nieść wiele korzyści. – Przy zachowaniu tych standardów szkołę może być stać na organizację dodatkowych zajęć edukacyjnych, pomoce naukowe, a nie tylko jedynie na wynagrodzenie dla kadry – podkreśla Szczotka.
Większych problemów wynikających z likwidacji SP nr 2 nie widzi wicedyrektor „jedynki”, która przejmie uczniów i większość nauczycieli z „dwójki”. – Problemem pozostają dla nas sprawy lokalowe – wyjaśnia. Rozwiązanie w tej kwestii podaje wójt. – Na początku jednym pomieszczeniem będą się opiekowały dwie klasy- wyjaśnia.
Komentarza w tej sprawie, póki nie ma oficjalnej decyzji odmówiła pełniąca obowiązki dyrektora SP nr 2, Agnieszka Komraus.

Wójt podkreśla i również temu ma służyć praca powołanej Komisji, że gminie zależy przede wszystkim na tym, aby likwidacja placówki przebiegła bezboleśnie zarówno dla uczniów jak i nauczycieli. - Mamy przeprowadzoną pełną analizę, świadczącą o tym, że każdy z dotychczasowych pracowników SP 2 będzie miał zatrudnienie. Te dane będziemy przedstawić radzie pedagogicznej jednej i drugiej szkoły – zapowiada Kanik.

Według ustawy o systemie oświaty organ prowadzący zobowiązany jest co najmniej na 6 miesięcy przed terminem likwidacji szkoły zawiadomić o tym zamiarze rodziców, właściwego kuratora oświaty oraz władze terytorialne. Zatem na oficjalne decyzje pozostało jeszcze trochę czasu. Los szkoły póki co pozostaje w rękach radnych.

(Źródło: Gazeta Pszczyńska”)

kaz

T G+ F

Zobacz także

Zlikwidują przejazd kolejowy na ul. Hallera?
Zlikwidują przejazd kolejowy na ul. Hallera?
Jednak nie zlikwidują
Jednak nie zlikwidują
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
Uhonorowani przez Sybiraków
Uhonorowani przez Sybiraków
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska

Komentarze:

treść:
autor:

SQL: 18