Zjazd do poprawki
20.10.2011, 08:38 |
Rudziczka
Będzie nowy, bezpieczniejszy zjazd. - Nie trzeba nam w gminie budować nowej Kubalonki – mówi sołtys Stanisław Godziek.
I ma rację. Choć inwestycja to jeszcze „świeżynka”, już trzeba było ją poprawić. - Problem wyniknął już na drugi dzień po wykonaniu - mówi wójt Marian Pawlas. Jeden ze zjazdów w Rudziczce, z ul. Pszczyńskiej na ul. Strażacką, stał się kłopotliwy dla mieszkańców. Zjazd wykonany został w ramach wojewódzkiej inwestycji na wojewódzkiej drodze. - Wykonano go zbyt nisko. Kierowcy mają strach tędy jeździć. Na szczęście wypadek się żaden do tej pory nie wydarzył – mówi sołtys Rudziczki, Stanisław Godziek, który zawziął się, że trzeba to poprawić. - Jeżdżą tedy mieszkańcy, goście na salę, do remizy, dostawcy do nowo otwartego sklepu – apelował do radnych sołtys. Spadek drogi w tym miejscu zmieścił się ponoć w wymaganych 15 stopniach, choć sami mieszkańcy twierdzili, że tych stopni jest na pewno więcej. Ile by ich nie było, prośba o poprawę nie trafiła w próżnię. Odbyły się spotkania, również w terenie i zjazd w najbliższym czasie ma zostać poprawiony. Trzeba będzie podnieść teren o jakieś 40 cm. - Więcej nie da się tam zrobić, ale to rozwiązuje problem – sołtys dodaje, że trzeba poprawki wykonać jak najszybciej. Tym bardziej że zjazd ten nigdy nie był szczególnie lubiany przez kierowców, szczególnie zimą. Poprawki zaakceptował też pełnomocnik właścicieli sklepu, do którego dostawcy ze strachem wjeżdżali autami dostawczymi.
agw