Piasek: Dlaczego dostajemy najmniej na inwestycje?
Piasek | 17.02.2015, 11:18 |
Zebranie w Piasku trwało niemal cztery godziny. Mieszkańcy mieli sporo uwag do zarządzających gminą. To kolejne sołectwo, w którym mieszkańcy uważają, że otrzymują najmniej środków na inwestycje.
Zebranie sprawozdawczo-wyborcze w Piasku odbyło się w poniedziałek, 16 lutego. Wzięło w nim udział 133 mieszkańców.
Barbara Psik, sołtyska Piasku nie miała żadnego kontrkandydata w starciu o sołtysowanie w kadencji 2015-2019. Na 133 mieszkańców obecnych na zebraniu, 118 zagłosowało za tym, by nadal pełniła swoją funkcję. Jeden głos był nieważny.
Zanim doszło do głosowania, mieszkańcy jednogłośnie udzielili absolutorium sołtysce i ustępującej Radzie Sołeckiej.
Kandydatów do nowej Rady Sołeckiej było sporo, bo aż 10. Jej członkami na nową kadencję zostali: Krystian Pastuszka, Marek Głombek, Stanisław Mazurczyk, Piotr Wanot, Urszula Wolszczak i Grzegorz Adam. Tylko trzech pierwszych członków pełniło te funkcje w poprzedniej kadencji. Do nowej Rady Sołeckiej nie startowało jej trzech dotychczasowych członków: Edyta Głombek, Adam Wójcik i Iwona Pinocy.
Mieszkańcy Piasku większością głosów przegłosowali uchwałę intencyjną w sprawie powołania Gminnej Rady Seniorów w Pszczynie, zatwierdzili też plan wydatków na rok 2015. Sołectwo dostatnie z budżetu gminy niemal 40 tys. zł. Ponad 9 tys. zł zostanie przeznaczone na oświetlenie Alei Dębowej, wsparcie otrzymają organizacje społeczne, które działają w miejscowości, sołectwo kupi też stoły i krzesła do sali środowiskowej w OSP.
Trwa projektowanie kanalizacji, ale środków na budowę brak
A co boli mieszkańców? Niecierpliwią ich przedłużające się prace nad projektowaniem kanalizacji w ich sołectwie. Jak poinformowała pracownia projektowa PROWODKAN, początkiem kwietnia planuje złożyć do Starostwa Powiatowego projekt sieci kanalizacyjnej – etap I, który obejmuje ul. Myśliwską, Słoneczną, Powstańców Śl., Kofrantego, Sikorskiego, Polną i Katowicką do rzeki Dokawa w celu uzyskania pozwolenia na budowę. – Kolejne etapy, pozostałe ulice, będą składane do starostwa w okresie letnim. Końcem 2015 r. pracownia planuje zakończyć uzyskanie wszystkich pozwoleń dla sołectwa Piasek – informował Waldemar Kubik z PROWODKAN w piśmie, które odczytała sołtyska Piasku, Barbara Psik.
Jak jednak tłumaczył zastępca burmistrza, Grzegorz Wanot, póki co gmina i tak nie ma środków na budowę kanalizacji w Piasku. To zadanie będzie kosztować kilkadziesiąt mln zł, dlatego konieczne jest pozyskanie środków zewnętrznych, m.in. z Narodowego czy Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i innych.
Obrońcie przejazd na Słonecznej!
Na zebraniu wrócił też temat planowanej przez PKP PLK likwidacji przejazdu kolejowego na ul. Słonecznej w Piasku. – Powinniście ten przejazd obronić, bo jak zostanie zamknięty, będziemy musieli nadkładać 2 km, żeby iść z dziećmi do przedszkola, szkoły czy kościoła. Będziemy musieli pokonać przejazd na Powstańców Śl., który jest bardziej niebezpieczny – mówiła jedna z mieszkanek.
Grzegorz Wanot poinformował, że gmina zmieniła stanowisko w tej sprawie i nie wyraża zgody na zamknięcie tego przejazdu. – To niestety, nie do końca jest jednak decyzja urzędu, leży ona w gestii PKP – mówił G. Wanot i dodawał, że w sprawie przejazdu będą jeszcze prowadzone rozmowy.
Najmniej na inwestycje?
Stanisław Mazurczyk, były radny powiatowy, nie szczędził gorzkich słów pod adresem burmistrza. Jego zdaniem w ostatnich pięciu latach to na Piasek gmina przeznaczała najmniejsze środki na inwestycje spośród wszystkich sołectw. A podkreślał, że to największe sołectwo i to mieszkańcy Piasku odprowadzają do gminy największe podatki.
Zdaniem Stanisława Mazurczyka, w ostatnich pieciu latach w Czarkowie zrealizowano inwestycje za ok. 2 mln zł, w Ćwiklicach za 2,3 mln zł, w Jankowicach za 4,3 mln zł, w Studzienicach za 1 mln zł, a w Piasku za… 35 tys. zł, które poszły na budowę placu zabaw. Jak sam mówił, nie wliczył tu środków przeznaczonych na budowę i odwodnienie Orlika w Piasku, bo to inwestycja, z której korzystają kluby sportowe z całej gminy, a nie tylko z tego sołectwa. – Kroplą, która przelała u mnie czarę goryczy był budżet obywatelski. Mieszkańcy wyjątkowo się zmobilizowali i oddali ponad 2,5 tys. głosów na inwestycje w Piasku. Ale nasze dwa zadania nie otrzymały dofinansowania, załapało się pięć pierwszych inwestycji, a nasze zajęły 6. i 7. miejsce. Brakło 44 głosów. A do budżetu wpisał pan burmistrz zadania, które zdobyły znacznie mniej głosów – remont ul. Wielodroga w Jankowicach (ponad 1400 głosów), ul. Sejmu Śląskiego (208 głosów), strażnicę OSP w Ćwiklicach (789 głosów). Nasze zadanie tak potrzebne – budowa infrastruktury sportowej przy szkole w Piasku - dostało 2,5 tys. głosów, a nie będzie realizowane. To bulwersujące – mówił Stanisław Mazurczyk. Za swoje wystąpienie dostał gromkie brawa.
Burmistrz Dariusz Skrobol powiedział, że metodologia wystąpień p. Mazurczyka jest mu dobrze znana i że w swoich wyliczeniach ujął tylko te inwestycje, które sam uznał za stosowne. – W każdym sołectwie słyszę to samo: że to u nas robi się najmniej. Potrzeby sołectwa Piasek są, nie kwestionuję tego, ale zrównoważonego rozwoju całej gminy nie można traktować w ujęciu 3-4-letnim – mówił burmistrz. I podkreślał, że budowa szkoły w Jankowicach to zadanie rozłożone na trzy lata, a rozbudowa przedszkola w Ćwiklicach na dwa. I to dlatego że w tych sołectwach prowadzone są tak duże inwestycje, w ostatnich latach szło tam najwięcej środków. – W tym roku ruszamy z projektem rozbudowy szkoły w Piasku. Zadanie będzie realizowane w ciągu kilku lat i pochłonie kilka mln zł. Potem w Jankowicach i Ćwiklicach usłyszę, że na Piasek idzie najwięcej, a na ich sołectwa najmniej – tłumaczył Dariusz Skrobol.
Droższe drogi niż w Mazowieckim…
Mieszkańcy mieli też zastrzeżenia do napraw kilku ulic wykonanych na zlecenie Urzędu Miejskiego. – Czym się różni remont cząstkowy od naprawy? W ubiegłym roku zgłosiłem wniosek o remont cząstkowy drogi. Przyjechała ekipa, zasypała dziury. Pytałem, kiedy będą je lepikować? Usłyszałem, że nigdy. Po pięciu miesiącach droga wygląda gorzej niż przed remontem - mówił jeden z mieszkańców. Burmistrz odpowiedział, że gmina w tej kadencji zwiększy nadzór nad realizacją bieżących robót, dzięki temu, że powołał drugiego zastępcę burmistrza…
Mieszkaniec zwracał też uwagę, że średnio koszt remontu 100 m drogi w gminie Pszczyna wynosi 1 tys. zł, a gdy on wystąpił do prywatnej firmy, by wyceniła mu remont drogi, przy której mieszka, dostał wycenę kilkakrotnie niższą. – My mamy droższe drogi niż w Mazowieckim, gdzie są najdroższe w całej Polsce. Dlaczego na remonty idą u nas tak duże środki? - pytał.
Grzegorz Wanot tłumaczył, że same nakładki asfaltowe to nie jest tak duży koszt, ale gdy do tego dochodzą krawężniki, odwodnienie i podbudowa, znacznie podraża to inwestycję.
Mieszkańcy wnioskowali też o pilne remonty ul. Wolności, Studzienickiej, Kolejowej oraz Powstańców Śląskich. Przegłosowali też wniosek formalny, by gmina zwróciła się do powiatu o remont chodnika przy ul. Katowickiej w Piasku na odcinku od skrzyżowania z ul. Powstańców Śląskich do skrzyżowania z Dworcową.
Mieszkańcy poruszali też problem smrodu z firmy Biomasa znajdującej się w Studzienicach, a także bezpieczeństwa na ul. Polnej (zjazd na DK1 na wysokości ul. Polne Domy) oraz fatalnego oznakowania ścieżek rowerowych na terenie sołectwa.
Zebranie w Piasku trwało jak do tej pory najdłużej. Zakończyło się tuż przed godz. 21.00.
Dzisiaj (wtorek, 17 lutego) zebranie na os. Powstańców Śląskich (SP nr 2, Pszczyna, godz. 17.00), w czwartek w Ćwiklicach (OSP, godz. 17.00), a w piątek w Czarkowie (Ośrodek Kultury, godz. 17.00).
ram
Zebranie w Piasku, 16.02.2015 r.
Zobacz także
Komentarze:
przestańcie atakować p. Mazurczyka, to człowiek wysokiej kultury osobistej, wypowiadał się merytorycznie i osobom z otoczenia burmistrza to przeszkadza, bo jak wiadomo, burmistrz nie potrafio przyjmować krytyki... Brawo panie Staszku, popieram każde Pana słowo, zresztą burza oklaskąów jaką pan dostał świadczy o tym, ze nie tylko ja popieram
Pan Staszek jest mistrzem ale zamieszania.
Pan Mazurczyk za swojej kadencji wywalczył zrobienie drogi w Piasku od tego czasu żaden radny nie zrobił nic...
no cóż Pani Głąbek to olała lokalną społeczność na rzecz kariery w "sejmiku województwa śląskiego", trochę Jej nie wyszło ale może następnym razem się uda, tak samo zresztą jak Pan Kolon- Jemu sztuczka się udała bo wystawiony był w Bielsku-Białej, a ciekawy jestem jaką listę swoich zasług dla Piasku i całej gminy mógłby wymienić za czasów swojej kadencji w RM?
A Pani Głąbek była przewodniczącą rady i miała pole do popisu i też nic nie zrobiła, zresztą Pan Mazurczyk pyskuje, a jakie są jego efekty chyba marne- zresztą odzwierciedla się to w wyborach.
pan Kolon rzeczywiście nic nie zrobił dla Piasku, to była tylko odskocznia dla niego do paru spółek i Warszawy
To na to wygląda że poprzedni radni z Piasku P.Głąbek i P.Kolon nie robili nic??? Żenada!
to jakieś żarty chyba... skoro Pan Mazurczyk był radnym powiatowym mógł działać w samorządzie na rzecz Piasku, a co zdziałał...? druga rzecz: Jego "wyliczenia"- Orlika nie wlicza, bo z innych miejscowości ludzie też korzystają... i co z tego? Przecież do szkoły w Piasku chodzą dzieci z "Polnych Domów", w takim razie rozbudowa placówki chyba nie ma sensu, bo za rok będzie mówione "szkoła się nie liczy bo z Pszczyny dzieci też korzystają". W ogóle to może lepiej od izolować piasek od innych miejscowości (np. jakieś przejścia graniczne wprowadzić) bo za chwile dojdzie do tego, że remonty ulic w Piasku nie będą zaliczane do inwestycji na rzecz tej miejscowości "bo mieszkańcy spoza Piasku też z nich korzystają"... Ludzie pomyślcie czasem najpierw zanim coś powiecie publicznie!
BRAWO OBSERWATOR! CHOCIAŻ JESTEM Z PIASKU ALE JESTEM SPRAWIEDLIWY I POPIERAM CO NAPISAŁEŚ
TO JUŻ JEST BEZCZELNOŚĆ ZE STRONY PIASKU 478 TYS Z BUDŻETU OBYWATELSKIEGO I JESZCZE IM MAŁO! A W ZESZŁYM ROKU TEŻ MIELI PROJEKT. NIE DOCENIAJĄ TEGO CO MAJĄ. POWINNI NIE DOSTAĆ ZA TĄ PAZERNOŚĆ NIC !!!
hanba