Zawładnęła nim kostka Rubika

24.01.2007, 16:18

Rekordzista świata z 2005 i 2006 roku w układaniu piramidki. Mistrz Polski z 2006 roku w układaniu kostki 3x3 jedną ręką i z zawiązanymi oczami. To tylko niektóre z osiągnięć 20-latka z Pszczyny, dla którego układanie kostki Rubika jest prawdziwą pasją.

Piotr Kózka jest studentem I roku Informatyki na Akademii Techniczno-Humanistycznej w Bielsku-Białej. Mieszka w Pszczynie. Już od trzech lat pasją jego życia jest speedcubing, czyli układanie kostki na czas. I chyba można śmiało zaryzykować stwierdzenie, że jest jedynym mieszkańcem naszego miasta, który zajmuje się tym profesjonalnie. Lista jego osiągnięć jest bardzo długa. W rankingu światowym z 2006 r. zajął pierwsze miejsce w układaniu piramidy (czas pojedynczy) i drugie miejsce w tej samej dyscyplinie, ale za średnią czasów z kilku ułożeń. W rankingu polskim z 2006 r. zajął m.in. pierwsze miejsce w układaniu kostki 4x4 (czas średni).
Trudne początki
- W domu miałem starą kostkę, którą potrafiłem układać, ale byłem ciekawy, jak szybko radzą sobie z tym inni. Znalazłem w Internecie artykuł o osobie, która potrafi ułożyć kostkę w 17 sekund. Zainteresowałem się tym, w jaki sposób można osiągać takie wyniki i nauczyć się profesjonalnego systemu – o początkach swojej pasji opowiada pszczyński rekordzista.

Jak wspomina, początki nie były proste. – Najtrudniejsza była nauka systemów, wyuczenie wszystkich wzorów – wyznaje Piotr. A wzorów, które trzeba zapamiętać jest sporo – 42 na dwie pierwsze warstwy i 53 na ostatnią. Są konieczne do opanowania, bo pozwalają na zapamiętanie odpowiednich sekwencji ruchów. Ich nauka trwała ok. trzech miesięcy, ale był to dopiero pierwszy krok. Kolejny to trening szybkości ich wykonania.
- Zaraz po wyuczeniu wzorów uzyskiwałem czasy rzędu minuty. Żeby zejść poniżej 20 sek. Potrzebny był mi ponad rok treningu – opowiada o pierwszych krokach w speedcubingu. Jak w każdej dyscyplinie i tutaj są pewne bariery, które trudno pokonać. Dla naszego mistrza było to właśnie przekroczenie granicy 20 sekund.
Piotr poza układaniem kostki Rubika interesuje się też programowaniem i piłką nożną. Rodzice początkowo trochę sceptycznie podchodzili do jego największego hobby. - Chyba trochę nie wierzyli, że można coś osiągnąć w tej dyscyplinie. Brali moje hobby na żarty. Myśleli, że to chwilowe zainteresowanie, jednak po zawodach i pierwszych sukcesach ich nastawienie bardzo się zmieniło – wyznaje Piotr. Znajomi oczywiście proszą go o pokazy umiejętności. - Zawsze proszą, żeby pokazać najszybsze ułożenie, a potem, wyjaśnienie, jak to się robi. A to przecież nie jest takie proste, nie da się tego wytłumaczyć w kilku słowach – dodaje.

Droga do sukcesu

Piotr poświęca swojej pasji około godziny kilka razy w tygodniu. Przed zawodami wszystko się zmienia i na treningu spędza kilka godzin dziennie. Do ostatnich mistrzostw trenował codziennie przez miesiąc.
Jego pierwszą kostką była typowa polska kostka kupiona na odpuście. Nie nadaje się ona jednak do profesjonalnego układania. Do zawodów i profesjonalnego wykorzystania potrzebne są już oryginalne kostki, których jest wiele rodzajów: 2x2, 3x3, 4x4, 5x5, piramidka czy modyfikacje kostki 3x3, np. w kształcie walca. Najlepiej zamawiać je w sieci, ale trzeba liczyć się z kosztem rzędy nawet 100 złotych.

Mistrz i rekordzista

Dla Piotra kostka to oczywiście pasja, ale taka, która przekłada się na doskonałe wyniki. Co roku odbywają się w Polsce mistrzostwa w speedcubingu, podczas których Piotr plasuje się w czołówce. Poprzedzają je odpowiednie przygotowania: przed wyjazdem kostkę trzeba rozłożyć na części, wyczyścić, wyrównać elementy, potem je nasmarować i w końcu „rozruszać”. - Na oficjalnych zawodach jest wiele konkurencji związanych ze standardową kostką. Główna to układanie kostki na czas. Są też inne, takie jak układanie kostki jedną ręką, czy z zawiązanymi oczami – przybliża pszczyński rekordzista.
Jak przyznaje, zawody rządzą się ściśle określonymi regułami i przeprowadzane są według rygorystycznego regulaminu. – O zwycięstwie decyduje średnia z pięciu ułożeń. W trakcie finału każdy zawodnik układa kostkę pięć razy. Czasy najszybszy i najwolniejszy, są odrzucane, a z trzech pozostałych wyciągana jest średnia arytmetyczna – wyjaśnia. W Polsce odbywają się zawody otwarte, a więc każdy chętny może wziąć w nich udział. W zawodach w roku 2006, w których uczestniczył, brali udział także zawodnicy z Belgii, Holandii, a nawet z Japonii!
- Mój najszybszy pojedynczy czas, jaki osiągnąłem na zawodach to 14,50 sek. w zeszłym roku – podkreśla rekordzista. W sumie za zawodach zajął on dwa pierwsze miejsca, pięć drugich, jedno trzecie, jedno piąte i dwa siódme, wszystko to w ciągu dwóch lat. W ramach zawodów otwartych prowadzony jest także ranking najlepszych Polaków, w którym zajął cztery pierwsze miejsca! Aktualnie jest mistrzem Polski w dwóch kategoriach, w układaniu kostki jedną ręką na czas i w układaniu kostki z zawiązanymi oczami. Jeśli chodzi o układanie kostki na czas w 2005 roku był pierwszy, w 2006 siódmy.

Tajniki pracy
Jak wygląda ułożenie kostki? Zaczynamy od dołu, warstwami do góry. Na początku biały krzyż na pierwszej warstwie, później cztery pary klocków Rubika. Po tym etapie powinny być ułożone dwie pierwsze warstwy. Następnie w dwóch etapach rozwiązujemy ostatnią warstwę. Pierwszy etap to orientacja klocków, doprowadzamy do sytuacji, gdy górna warstwa ma jeden kolor. Ostatni etap to przemieszczanie klocków. Brzmi to skomplikowanie, a weźmy pod uwagę, że Piotr wszystko to wykonuje w niecałe 15 sekund. Na tym zabawa z układaniem się nie kończy. Przy kręceniu kostki zawodnik używa tzw. Finger-skrótów. Zabieg polega na ty, że jednym ruchem dłoni wykonuje kilka ruchów na kostce. Profesjonalny zawodnik potrafi wykonać 3,5 do 4 ruchów na sekundę. Najlepszy pojedynczy czas ułożenia kostki 3x3 na zawodach oficjalnych to 10,48 sek.
Najgorsze, co zawodnikowi może się przydarzyć podczas mistrzostw to rozsypanie się kostki. - Wtedy nie przysługuje mu druga próba i trzeba kostkę złożyć i układać dalej. Mnie spotkało to już trzy razy

Kostka w Polsce
Zainteresowanie kostką Rubika rośnie z roku na rok, a wraz z nim coraz większa jest konkurencja. – Najtrudniej jest oczywiście w przypadku kostki 3x3, bo jest ona najbardziej popularna i najtrudniej uzyskiwać dobre rezultaty na mistrzostwach – wyjaśnia Piotr. Mniejsza jest już w przypadku kostki 5x5, ale w Polsce mamy już kilku zawodników na światowym poziomie. Średni czas Piotra w ułożeniu takiej kostki to ok. 2,55 min.
Najważniejszą organizacją zrzeszająca speedcuberów w Polsce jest Polska Federacja Speedcubingu, a największe skupisko pasjonatów tej dyscypliny znajduje się niedaleko – w Bielsku-Białej i Wadowicach. Ich przedział wiekowy jest bardzo szeroki – najmłodszy zawodnik ma 7 lat, najstarszy ok. 50. Bo tak naprawdę wszyscy mogą ją układać. Wymaga to jednak umiejętności skupienia, dobrej pamięci, wytrwałość i cierpliwości.
Nam nie pozostaje nic innego, jak tylko życzyć Piotrowi kolejnych wielkich osiągnięć. Jest on doskonałym przykładem tego, że praktyka czyni mistrza.

Robert Kwiatkowski

T G+ F

1

1

Zobacz także

Nowy numer
Nowy numer "Gazety Pszczyńskiej" już w sklepach! Co w nim przeczytacie?
Nowy numer
Nowy numer "Gazety Pszczyńskiej" już w sklepach! Co w nim przeczytacie?
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
Uhonorowani przez Sybiraków
Uhonorowani przez Sybiraków
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska

Komentarze:

treść:
autor:

SQL: 18