Zabytkowe pojazdy na pszczyńskim Rynku

11.08.2007, 21:42

Pszczyna

Ich właściciele mówią, że są jak wino – im starsze tym lepsze.


Ponad 60 zabytkowych pojazdów, w tym ponad 20 przedwojennych stanęło w sobotę, 11 sierpnia na pszczyńskim Rynku. Nasze miasto znalazło się na trasie jubileuszowego, bo XXX Beskidzkiego Rajdu Pojazdów Zabytkowych. Wśród nich były prawdziwe perełki motoryzacji: mercedes stuttgard z 1928 r., bmw dixi z 1930 r. oraz maserati 3500GT z lat 70. XX w. – Jest też wanderer W24 – jedyny w Polsce, poza tym kilka ciekawych mercedesów, MG TA, fiat 500 topolino, warszawy, hansa, sportowa tartra i wiele innych. W Rajdzie biorą udział załogi z Austrii, Czech, Niemiec, Szwecji – powiedział nam Jacek Balicki, komanador rajdu.

Bracia Szczepanik, Ryszard i Czesław przyjechali pierwszym modelem bmw – 30. rocznik, model z 1929 roku (zdjęcie nr 9). –Wcześniej firma produkowała silniki lotnicze. Później wykupiła firmę Dixie i nasz samochód ma dwie nazwy: bmw i dixie – tłumaczą bracia. Właścicielem pojazdu od 1967 roku jest pan Czesław, na co dzień mieszkaniec Wrocławia. Pozazdrościł swojemu bratu, który pierwszy miał zabytkowy pojazd. – Znaleźliśmy go w stodole w Rybniku u górnika emeryta. Był przysypany słomą i jak się później okazało – niesprawny. Kupiłem, brat ciągnikiem przywiózł go pod swój dom w Wiśle, a ja stamtąd przetransportowałem do Wrocławia. I tam po maluśku restaurowałem. Zajęło mi to 20 lat. W 1987 r. po raz pierwszy pojechaliśmy do Poznania na Rajd Pojazdów Zabytkowych – opowiada pan Czesław. Dodaje też, ze auto wcale się nie psuje, czasem tylko są problemy z prądnicą, dlatego wozi zapasową. Nas zainteresował też ubiór braci. – To tzw. surduty wiedeńskie wzorowane na oryginalnych. W instrukcji wiedeńskiej samochodu jest bowiem napisane, że został wyprodukowany dla lekarzy i weterynarzy, żeby mogli dojeżdżać do małych wiosek i udzielać pomocy. A strój lekarza był wtedy właśnie taki. Samochód był jednak jak na owe czasy tani i kupowali go rzemieślnicy, handlarze. To był samochód dla mas, taki przedwojenny maluch – wyjaśnia Czesław Szczepanik.

Dariusz Wilamowicz, członek komisji pojazdów zabytkowych powiedział nam, że tegoroczny beskidzki rajd jest silnie obsadzony. – Zazwyczaj na rajdy przyjeżdża mniej samochodów, zresztą niewielka grupa osób pozwala sobie na to, żeby brać w nich udział regularnie, co oczywiście związane jest z kosztami. Takich imprez w Polsce jest rocznie 10 – mówię tylko o mistrzostwach Polski, a jeżeli ktoś chce być na wszystkich, to za te pieniądze mógłby wykupić bardzo dobre wczasy za granicą – mówi.

W Pszczynie uczestnicy rajdu spędzili ok. 3 godziny. W tym czasie zjedli obiad i zwiedzili pszczyński Zamek. Chętnie odpowiadali też na pytania mieszkańców. A dodajmy, że tych było naprawdę sporo. Burmistrz Pszczyny Krystian Szostak nagrodził właścicieli czterech pojazdów, w których ręce trafiły puchary w konkursie elegancji. Urząd Miejski w Pszczynie był jednym z organizatorów Rajdu.

Zobacz galerię zdjęć, fot. infopres

ram

T G+ F

1

1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1

Zobacz także

Zabytkowe pojazdy na rynku
Zabytkowe pojazdy na rynku
Pojazdy zabytkowe w Pszczynie
Pojazdy zabytkowe w Pszczynie
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
Uhonorowani przez Sybiraków
Uhonorowani przez Sybiraków
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska

Komentarze:

treść:
autor:

SQL: 18