Przywłaszczył sprzęt sąsiada, bo taka była umowa

31-letni mieszkaniec gminy Miedźna nie przyznał się do włamania i kradzieży pralki, telewizora, zlewozmywaka, lustra, garnków i narzędzi z mieszkania swojego sąsiada, bo twierdził, że zawarł z nim umowę. Pokrzywdzony był innego zdania i zawiadomił policję. 

Kradzież z włamaniem zgłoszono w środę, 9 października. Tego samego dnia mundurowi zatrzymali sprawcę i znaleźli w jego mieszkaniu łupy. Mężczyzna był pijany w chwili zatrzymania. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut włamania i kradzieży sprzętu domowego, którego wartość wyceniono na kwotę 1 tys. złotych.

Zatrzymany nie przyznał się do popełnienia przestępstwa. Jak tłumaczył, zawarł z sąsiadem umowę, z której wynikało, że brak zapłaty za świadczoną mu przysługę mógł zrekompensować sobie zawartością jego mieszkania. 31- latkowi może grozić nawet do 10 lat więzienia.

(źródło: Komenda Powiatowa Policji w Pszczynie)

ar