Właściciel bernardynów odnaleziony
12.12.2006, 10:34 |
Pszczyna
W piątek rano Straż Miejska złapała dwa bernardyny, które przemieszczały się w różnych kierunkach miasta. Do strażników dzwonili mieszkańcy, oburzeni, że tak ogromne psy samowolnie poruszają się po pszczyńskich drogach. Do wczoraj trwały intensywne poszukiwania właściciela psa i suczki.
Jak poinformował nas Alojzy Cieszko, naczelnik wydziału rolnictwa w Urzędzie Miejskim, psy miały ok. 5-7 lat i ważyły po ok 70 kg. - Psy, kiedy zostały wyłapane nie były groźne, jednak po umieszczeniu ich w kojcu na terenie Straży Miejskiej narobiły szkód co nie miara. Strażnicy bali się nawet do nich podejść, by je nakarmić - mówi. Wykluczył też scenariusz, że psów ktoś chciał się pozbyć. Podejrzewano, że same uciekły z posesji właściciela.
Jak powiedział nam dzisiaj z samego rana Marian Gazda, komendant Straży Miejskiej, wczoraj po południu bernardyny trafiły do właściciela. - Przy pomocy lekarza weterynarii zgromadziliśmy listę właścicieli psów tej rasy, następnie zdobyliśmy numery telefonów i dzwoniliśmy do nich. Okazało się, że psy należały do mieszkańca Ćwiklic. Ten odebrał je wczoraj późnym popołudniem - dodaje. Właściciel dostał 200 zł mandatu. Tłumaczył, że psy uciekły z jego posesji. Twierdził, że ich szukał, ale nie mógł znaleźć...
A oto co można przeczytac o bernardynach na stronach internetowych:
”O bohaterstwie i ofiarności psów tej rasy opowiada się legendy od ponad 200 lat.
Są to rosłe i silne psy, im większe tym lepsze o wybitnym węchu. Zachowują się z godnością i powagą. Pomimo swoich niemałych gabarytów są idealnymi towarzyszami dla dzieci. Jako psy stróżujące również spełniają w 100% pokładane w nich oczekiwania, samym swoim wzrostem i masą odstraszają nieproszonych gości, o niskim i złowróżbnym szczekaniu nie wspominając. Bernardyny to bardzo inteligentne i łatwe do układania psy, pod warunkiem że szkolenie zacznie się odpowiednio wcześnie. (źródło: http://rasy.4lapy.info/L-rasy/b-bernardyn.html)
pin