Wigilijna zupa wyparowała.
23.12.2007, 14:51 |
Ostatnia niedziela przedswiąteczna zazwyczaj różni się zdecydowanie od wszystkich innych w roku. Tak było i tym razem. Wielu mieszkańców Pszczyny postanowiło wykorzystać czas na zakupy. Na wszystkich zmarzniętych czekała wigilijna zupa.
Jak co roku przed świętami mieszkańców częstuje się zupą. W tym roku w kotłach, które ustawiono na pszczyńskim rynku znajdował się przepyszny krupnik z pieczarkami. Chętnych do skosztowania nie brakowało. Posiłek można było zjeść w ustawionym obok podgrzewanym namiocie. I tak też 280 litrów zupy szybko ”wyparowało”.
Wtajemniczeni wiedzą, że zupa wyszła spod ręki Jana Wernera, kucharza - strażaka. A tego co on zrobi reklamować nie trzeba.
lapp