Wiadukt do rozbiórki!

Pszczyna

Początkiem grudnia Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach podpisał umowę na projekt i rozbiórkę wiaduktu przy ul. Bielskiej. Wszystko wskazuje na to, że Pszczynę na wiele miesięcy czeka paraliż.

Starostwo Powiatowe liczy, że w trakcie rozbiórki i do czasu wybudowania planowanego tunelu, uda się zorganizować objazd obok wiaduktu. – Priorytetem jest, żeby w razie pożaru czy wypadku w tej części miasta, bez problemu dojechała straż pożarna czy karetki – mówi wicestarosta Zygmunt Jeleń. Jednak jak udało nam się dowiedzieć w ZDW, objazd w tym miejscu nie będzie możliwy, nie planuje się negocjacji z właścicielami okolicznych działek. Objazd wyznaczy marszałek po przygotowaniu projektu tunelu. Wtedy też mają być znane koszty inwestycji i harmonogram prac.

Na razie wiemy tylko, że umowę na projekt i rozbiórkę wiaduktu podpisano z jednym ze skoczowskich konsorcjów, a rozbiórka wiaduktu ma rozpocząć się dopiero po wybraniu wykonawcy tunelu. – Pomoże to uniknąć sytuacji, że po rozebraniu wiaduktu nastąpiłaby przerwa w pracach mimo trwających utrudnień w ruchu. Same prace rozbiórkowe potrwają do 1,5 miesiąca – mówi Krystian Dudek, pełnomocnik prasowy ZDW.
Umowa, która oprócz rozbiórki wiaduktu obejmuje też rozbiórkę kładki nad torami i budowę przejścia dla pieszych w poziomie szyn opiewa na prawie 2 mln zł. Jej realizacja ma zakończyć się do 27 sierpnia przyszłego roku. Przed nami zatem ledwie kilka miesięcy względnie spokojnego przejazdu przez Pszczynę.

- Z moich informacji wynika, że próbne odwierty, które wykonano latem wykazały, że stabilny grunt w tym miejscu znajduje się dopiero na głębokości 14,5 metra. Oznacza to podwojone koszty budowy. Zresztą podobne badania robiono pod halę sportową, jaką miasto miało wybudować przy ul. Bielskiej i wyszedł taki sam wynik. Mam obawy, że po rozebraniu wiaduktu prace utkwią w martwym punkcie, bo ZDW nie będzie miało aż tyle pieniędzy. I nie tylko mieszkańcy, ale też przedsiębiorcy będą musieli się nastawić, że nie załatwią wielu spraw w terminie, bo Pszczyna będzie zablokowana – twierdzi Waldemar Januszewski, radny powiatowy.

Jak dowiedzieliśmy się od pełnomocnika ZDW, dopiero po rozbiórce mostu będzie można przeprowadzić badania geologiczne, których wyniki będą miały wpływ na zawarte w projekcie rozwiązania technologiczne. - Środki na zadanie przewidziane są w budżecie województwa oraz Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach – twierdzi Krystian Dudek.

Już teraz wjechanie do miasta wystawia na próbę naszą cierpliwość. Na tunel kierowcy czekają już lata, ale do czasu jego otwarcia aż skóra cierpnie na grzbiecie, na wizję tego, co będzie się działo, kiedy na długie miesiące zabraknie jedynego wyjazdu, którym nie trzeba „dzielić się” z pociągiem. (źródło: Gazeta Pszczyńska)

pin