W Pszczynie zagrali po raz pierwszy
01.01.2006, 20:38 |
W Pszczynie zagrali po raz pierwszy.
Dziś w Pszczynie, podobnie jak przed laty w filmie Stanisława Barei „Miś”, narodziła się nowa świecka tradycja. W samo południe grupa zapalonych piłkarzy ATS-u Jakub wybiegła na boisko Gimnazjum nr.4, żeby rozegrać mecz piłkarski. Niestety niska frekwencja (zagrało tylko pięciu zawodników) nie pozwoliła na rozegranie piłkarskiego pojedynku, dlatego zdecydowano się rozegrać mini-turniej dwóch na dwóch. Grano na jedną bramkę, której bronił piąty z futbolistów. Pierwszą bramkę na pszczyńskim boisku (o godz. 12:04) strzelił Grzegorz Drzyzga. Wyniki, jakie padły w zawodach nie były najważniejsze. Najważniejsza była zabawa i radość z gry. Uczestnicy spotkania liczą, że w Nowy Rok dostarczy tej radości jak najwięcej. Nie tylko z własnej gry, ale także i podopiecznych Pawła Janasa podczas Mistrzostw Świata. Jak zapowiedział strzelec pierwszej bramki, na pewno i za rok punktualnie o 12:00 rozegrany zostanie mecz. Piłkarze liczą, że frekwencja będzie też znacznie lepsza. – A za trzy lata to już nikomu nie będzie trzeba nic mówić, tylko każdy sam przyjdzie na boisko zagrać pierwszy mecz w Nowym Roku – dodał Maciej Stieber. W pierwszym meczu na pszczyńskich boiskach zagrali: Grzegorz Drzyzga, Maciej Stieber, Tomasz Zając, Radosław Jeleń, Marcin Górny.
Infopres