Pogoda nie zniechęciła biegaczy

Tegoroczny Carbo Asecura Bieg Pszczyński o Puchar Burmistrza rozpoczął się ekstremalnie. Rano w Pszczynie padał ulewny deszcz. To jednak nie zniechęciło 725 osób, które punktualnie w południe stawiły się na starcie.

– Część gminy jest w stanie powodziowym. Musieliśmy wycofać z zabezpieczania biegu ochotnicze straże pożarne, które dzisiaj będą udzielać pomocy mieszkańcom. Obsługą zajmą się nasi wolontariusze, za co bardzo im dziękuję. Mimo to podjęliśmy decyzję, że biegi dziecięce się odbędą, tak samo jak bieg główny – zapewnił burmistrz Pszczyny, Dariusz Skrobol.

Od dziewiątej w strugach deszczu rywalizowały dzieci. Organizatorzy skrócili planowane dystanse. Połączono także biegi chłopców i dziewczynek, tak aby jak najszybciej rozstrzygnąć rywalizację. Mimo ekstremalnych warunków dzieci poradziły sobie doskonale. Wszyscy uczestnicy zostali nagrodzeni dyplomami, a zwycięzcom wręczono medale.

Około godziny jedenastej zaczęło się rozpogadzać i główny bieg odbył się bez przeszkód. Najpierw na rynku grupa SPOT przeprowadziła rozgrzewkę. Następnie 725 osób ustawiło się na linii startu, skąd miało do przebiegnięcia 10 km. Ze względu na wykopaliska prowadzone na ul. Wojska Polskiego biegacze nie ruszali z rynku tylko z parku zamkowego. Dystans został również nieznacznie skrócony. Uczestników dopingowała zgromadzona publiczność.

Pierwszy na mecie był Pawel Olijnyk, który pokonał trasę w czasie 31 min. 13 s. Drugie miejsce zajął Marcin Ciepłak z czasem 32 min. 10 s., a trzeci na podium był Andrzej Nowak z rezultatem 32 min. 25 s.

Bieg był również okazją, aby pomóc Kamilce z Czarkowa, która choruje na porażenie mózgowe. Cała klasa dziewczynki wzięła udział w porannych zmaganiach juniorów. Wsparcie można było także okazać przypinając kartkę „biegnę dla Kamilki” oraz poprzez datki do puszki.

man