Chciał zabić brata. Trafił do aresztu, grozi mu dożywocie
Powiat | 16.01.2015, 12:30 |
Policjanci z Pszczyny zatrzymali 22-letniego mężczyznę podejrzanego o usiłowanie zabójstwa. Młodzieniec, po wypowiedzeniu słów „To jest wyrok śmierci”, ugodził nożem w klatkę piersiową swojego brata. Wczoraj, decyzją sądu, mężczyzna został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu dożywocie.
Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło we wtorek przed południem.
Z przekazanej dyżurnemu informacji wynikało, że agresywny 22-latek dwukrotnie zaatakował nożem swojego brata. Za pierwszym razem, usiłował wbić mu ostrze w lewą stronę klatki piersiowej. Na szczęście, pokrzywdzony zdołał w porę pochwycić nóż i wytrącić mu go z ręki.
26-latek był zaskoczony zachowaniem swojego młodszego brata i samą jego wizytą. Kilka tygodni wcześniej, po awanturze rodzinnej, młodzieniec wyprowadził się z domu. W dniu zdarzenia, podejrzany dostał się do środka wybijając szybę w drzwiach wejściowych. Wszedł na piętro i zaatakował.
Pierwsze pchnięcie nożem nie powiodło się, więc ponowił próbę. Tym razem skutecznie wbił bratu nóż w prawą pierś. Swój zamiar poprzedził słowami „To jest wyrok śmierci”. Zaraz potem uciekł. Został zatrzymany przez policjantów kilka kwadransów później.
Ranny brat zdołał samodzielnie zejść na parter i opowiedzieć o wszystkim rodzinie. Na szczęście, obrażenia nie zagrażały jego życiu. Po opatrzeniu w szpitalu został zwolniony do domu. Jego sprawą zajęli się policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko życiu i zdrowiu.
Zatrzymany 22-latek usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Wczoraj został aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu teraz do 25 lat więzienia lub dożywotnie pozbawienie wolności.
Pszczyńska policja nie udziela informacji, w jakiej miejscowości powiatu doszło do tych zdarzeń. - To dla ochrony rodziny - mówi oficer prasowy, st. asp. Karolina Błaszczyk.
pako