Trwa akcja "Zdobywamy szczyty dla hospicjum". Zdobądź i Ty!

Lubisz górskie wędrówki? Chcesz pomóc w budowie Domu Ojca Pio dla chorych i osób starszych? Weź udział w akcji "Zdobywamy szczyty dla hospicjum"! Każdy przebyty kilometr i każde pokonane wzniesienie to konkretne pieniądze na budowę Domu, w którym będzie profesjonalna pomoc dla osób starszych i osób w końcowym okresie nieuleczalnej choroby.

Organizatorzy mają nadzieję, że w tym roku chętnych będzie jeszcze więcej. W obliczu nieszczęścia, choroby, smutku ludzie potrafią działać wspólnie, dlatego powstają m.in. hospicja prowadzone, tak jak w Pszczynie, przez organizację społeczną. Tą ideą pszczyńskie Stowarzyszenie Ojca Pio chce zainteresować jak największe grono osób.

W ubiegłym roku w pierwszej edycji akcji "Zdobywamy szczyty dla hospicjum" wzięło udział ponad 120 osób (w wieku 4–79 lat). Wspólnie przemierzyli 7 170 kilometrów tras! Dzięki nim wiadomości o hospicjum dotarły aż: na północ - pod koło podbiegunowe (North Cap), na południu był to Siwy Wierch na Słowacji, na zachodzie - Snow Don w Walii, na wschodzie - Bieszczady. Uczestnikami były osoby indywidualne, rodziny, stowarzyszenia, grupy. Wyposażeni w chorągiewki i naklejki, promujące akcję, nie tylko zdobywali szczyty, ale także promowali hospicjum Ojca Pio i miasto, w którym ono działa - Pszczynę.

Akcja pokazuje także, że wędrówki górskie są również sprawdzonym sposobem na wypoczynek i relaks wśród samych wolontariuszy pszczyńskiego hospicjum. Oni także potrzebują ruchu na świeżym powietrzu, kontaktu z przyrodą, bliskości nieba i satysfakcji ze zdobycia szczytu, by... nabrać nowych sił i energii do pełnienia niezwykłej posługi przy ciężko chorych.

Tegoroczna akcja, która potrwa do końca listopada (zaczęła się w czerwcu) już przynosi efekty. Jeden z uczestników zdobył dla pszczyńskiego hospicjum Gaustatoppen. Góra (1 885 m n.p.m. ) znajduje się w Norwegii.

- Lubię zdobywać górskie szczyty, podziwiać ich piękno, przestrzeń zapierającą dech w piersiach. Tym razem był to szczyt w Norwegii - Gaustatoppen. Wyprawa była szczególnie ważna, bo udało nam się pójść rodzinnie, w towarzystwie Ojca Pio. Znaleźliśmy odpowiednie miejsce na nalepkę i myślę, że wielu turystów (szczyt bardzo popularny w Norwegii) zada sobie pytanie "A co to za hospicjum?" - wyjaśnia Krystian Polak z Pszczyny.

Natomiast Uczniowski Klub Sportowo-Turystyczny „Diablak” z Pszczyny przygotował, szczególnie dla rodzin z dziećmi, wycieczkę w Beskid Żywiecki. Z propozycji skorzystało 50 turystów, najmłodszy miał niespełna 5 lat.

Lato i czas urlopu sprzyja górskim wędrówkom. Hospicjum św. Ojca Pio w Pszczynie gorąco zachęca do udziału w akcji. Aby jednocześnie pomóc hospicjum pokonane trasy lub jedna trasa muszą być udokumentowane. Służą do tego książeczki, które można otrzymać w siedzibie hospicjum przy ulicy Skłodowskiej 1 codziennie od 10.00 do 16.00 oraz od poniedziałku do czwartku od 16.30 do 18.00.

Hospicjum św. Ojca Pio w Pszczynie działa już 17 lat. Dotychczas zaopiekowało ponad dwoma tysiącami chorych. Budowa Domu Ojca Pio, w którym będzie działać dom opieki dla osób starszych i hospicjum stacjonarne podyktowana jest troską o chorych. W wielu przypadkach potrzebują oni specjalistycznego sprzętu i opieki medycznej całą dobę. Nawet najtroskliwsza opieka bliskich, czy hospicjum domowego nie jest w stanie tego zapewnić. Pomóc może hospicjum stacjonarne, w którym będzie ponad 20 łóżek.
Hospicjum św. Ojca Pio

pako