Tłum żegnał śp. Henryka Kolarczyka
07.10.2013, 15:30 |
Suszec
W poniedziałek, 7 października, w kościele pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Suszcu tłum ludzi żegnał śp. Henryka Kolarczyka, pierwszego wójta gminy Suszec, pierwszego starostę pszczyńskiego, radnego powiatowego, wicestarostę pszczyńskiego.W ostatniej drodze śp. Henrykowi Kolarczykowi towarzyszyli bliscy, przyjaciele, znajomi, samorządowcy, parlamentarzyści, wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk, wiceminister gospodarki, Tomasz Tomczykiewicz, strażacy, pracownicy urzędów i jednostek organizacyjnych mieszkańcy powiatu pszczyńskiego.
- Dziękujemy panu Bogu za każde dobro, którym obdarował naszego Brata. Dziękujemy też Jemu, myślę, że tak liczna obecność w kościele jest świadectwem i potwierdzeniem tej wdzięczności. Zapewne wielu z was mogłoby mu za wiele rzeczy osobiście podziękować - mówił ks. Krzysztof Winkler, proboszcz suszeckiej parafii.
- Nasz zmarły Brat był człowiekiem wielkiego zaangażowania. Trudno wymienić wszystkie pola jego zaangażowania. Ale przypomnieć należy przede wszystkim Jego działalność w straży pożarnej na różnych szczeblach - od wojewódzkiego, po ten najniższy. Zawsze starał się uczestniczyć w zebraniach, spotkaniach. 15 miesięcy temu żegnaliśmy w tym kościele ks. kanonika Jerzego Kolona. Przyjaźnili się. W tych ostatnich tygodniach pan Henryk niesamowicie mocno zaangażował się w ratowanie, chciał przedłużyć za wszelką cenę życie przyjacielowi. Nie udało się to, ale myślę, że to zaangażowanie pan Bóg widział i to dobro mu wynagrodzi - dodawał proboszcz suszeckiej parafii, który w imieniu zmarłego dziękował żonie, krewnym, znajomym, sąsiadom, władzom, parlamentarzystom, radnym, zarządowi i pracownikom Starostwa Powiatowego, przedstawicielom wszystkich instytucji, z którymi śp. Henryk Kolarczyk współpracował, strażakom.
Henryk Kolarczyk spoczął na cmentarzu w Suszcu. Trumna z jego ciałem została przewieziona z kościoła na cmentarz w wozie strażackim, była opuszczana do grobu przy dźwięku strażackich syren.
Henryk Kolarczyk zmarł 2 października. Miał 71 lat.
ram