Studium do poprawki

Pszczyna

Radni nazwali oświadczenie zastępcy burmistrza, Grażyny Goszcz, szantażem emocjonalno-politycznym. Musieli też przegłosować wszystkie z 282 uwag złożonych do studium, a nieuwzględnionych przez burmistrza.

Wystarczyło, że nie podtrzymaliby jednego z rozstrzygnięć burmistrza i już nie można byłoby uchwalać studium.

Spośród 282 uwag nieuwzględnionych przez burmistrza, radni nie zgodzili się z rozstrzygnięciem co do 10, z czego aż sześć uwag dotyczyło braku zgody mieszkańców na lokalizację cmentarza przy ul. Czajkowskiego w Ćwiklicach.

– Pod ten cmentarz zabiera się ludziom grunty - 6 działek, powstaje strefa 50 m, na której nie można nic zrobić. Zwrot kosztów i odszkodowań, które urząd musiałby ponieść to ok. 1 mln zł żeby tu powstał cmentarz – mówił wiceprzewodniczący Rady Miejskiej, Mirosław Kobiór. 20 głosami, przy dwóch wstrzymujących się radni nie podtrzymali rozstrzygnięcia burmistrza.

W projekcie studium zabezpieczono też dwa miejsca, na których mogłyby powstać obiekty handlowe o powierzchni użytkowej powyżej 2 tys. m2 - przy Elwo oraz pomiędzy ulicami Żorską i Wodzisławską. Radny Jacek Kubis złożył do studium uwagę, w której domagał się usunięcia terenów możliwej lokalizacji tych obiektów. Burmistrz jej nieuwzględnił, ale z jego rozstrzygnięciem nie zgodzili się radni.

Teraz uwagi, z których rozstrzygnięciem radni się nie zgodzili, muszą zostać ponownie przeanalizowane, a studium w tej części zostanie po raz kolejny wyłożone do publicznego wglądu. Ponownie projekt studium może wrócic na obrady rady za kilka miesięcy.

ram