Straż wyjechała 20 razy

W ciągu trzech ostatnich dni straż pożarna w powiecie pszczyńskim 20 razy wyjeżdżała do akcji. W 15 przypadkach były to pożary.

Najdłuższy w roku weekend to dla wielu osób znakomity czas na wypoczynek. Niestety, nie wszyscy w tym czasie mogą opuścić stanowiska pracy i zrobić sobie wolne. Na pewno nie strażacy.

Pierwszą poważną interwencję strażacy odnotowali we wtorek przed południem w Pielgrzymowicach. Zapalił się tam dach kurnika i jego konstrukcja. Do akcji wkroczyło kilka zastępów straży pożarnej z całej okolicy. Dzień później strażacy wyjechali do wypadku. Samochód przewożący 25 ton sypkiego dolomitu leżał na jedni. Tego samego dnia doszło także do wypadku w Rudziczce, gdzie samochód uderzył w słup niskiego napięcia. Straż, która pojawiła się na miejscu musiała zabezpieczyć i oczyścić teren. 3 maja w Kobiórze zapalił się las. Pożar pochłonął ponad 4 ha. Nie obeszło się bez interwencji. Na szczęście strażacy zdołali ogień opanować.

lapp