Śmierć na DK1
16.08.2011, 08:42 |
Goczałkowice
Policjanci z Pszczyny wyjaśniają przyczyny śmiertelnego potrącenia 59-latka z Bielska-Białej. Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna przechodząc na drugą stroną jezdni wpadł prosto pod koła VW polo. Pieszy wszedł na pasy, bo skorzystał z uprzejmości kierowcy Fiata Multiply, który zatrzymał samochód przed przejściem.
Do zdarzenia doszło 14 sierpnia kilka minut przed godziną 13.00, na trasie DK-1 w miejscowości Goczałkowice Zdrój.
26-letni mieszkaniec Czechowic- Dziedzic kierując VW polo, jadąc lewym pasem ruchu w kierunku Pszczyny, na oznakowanym przejściu dla pieszych, w rejonie skrzyżowania, potrącił ze skutkiem śmiertelnym przechodzącego po pasach mężczyznę.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że w tym czasie, na prawym pasie, zatrzymał się kierowca fiata multiply chcąc umożliwić przejście na drugą stronę pieszemu. Najprawdopodobniej kierowca VW w porę nie zauważył bielszczanina, którego przysłoniła multipla. (źródło: KPP Pszczyna)
ram