To babci Łucji Ślązaczka Roku zawdzięcza swoje zamiłowanie do śląskiej kultury

Ślązaczka Roku 2017: babka dobrze godali

Jankowice26.12.2017, 14:22

Teresa Urbańczyk jeszcze kilka lat temu nie chciała chodzić w śląskich strojach, a w młodości zapewniała, że nie będzie godać po śląsku. W listopadzie została Ślązaczką Roku 2017!

W swoim domu w Jankowicach przywitała nas ubrana w piękny, śląski strój. Tak samo ubrana była podczas finału konkursu. - Tak babki downij chodziły. Mom jakla, zopaska, kiecka na lajbiku, sponica pod dołym i do tego som czepiec i plyjt – opowiada Teresa Urbańczyk. 19 listopada zdobyła tytuł Ślązaczki Roku 2017, wygrywając XXVII konkurs „Po naszymu, czyli po śląsku”.

W konkursie wzięła udział po raz ósmy. Jak jeden się kończył, już zaczynała się zastanawiać, o czym opowie w następnym. A zaczęło się od... najmłodszej córki, Weroniki. Bardzo lubiła godać, mama pisała jej teksty. Ktoś zaproponował, by wysłać ją na młodzieżowy konkurs „Po naszymu, czyli po śląsku”. Pojechała. Na drugi rok stwierdziła, że ponownie wystąpi tylko wtedy, kiedy mama też wystartuje. I poszły obie. Weronika wzięła udział w konkursie sześć razy, mama – osiem razy. Wciągnęło ją, bo – jak mówi – poznała tam wiele wartościowych ludzi.

Wychowana przy babci

Pani Teresa od małego wychowywała się przy babci Łucji, z którą początkowo razem z rodzicami i rodzeństwem mieszkała. Potem przeprowadziła się do innego domu, ale też w Jankowicach. W domu od zawsze się godało. Ale nie zawsze chciała godać. - Za moich czasów szkoła jeszcze tympiła ta gwara. Upominali, żeby mówić, a niy godać. Babka mi zawsze wpojali co innego – zauważa.

W zawodówce, kiedy miała większy kontakt z koleżankami z miasta nadszedł bunt. Nie chciała godać. - Jak urodziłach piyrszo córka, byłach oburzono, że ktoś do nij godo. My se w szkole uznały, że jak bydymy miały swoje dziecka, od razu bydymy je uczyć mówić, bo bydom mieć w życiu lepij – wspomina. Zmieniła zdanie dzięki babci Łucji. - Jak słyszeli, jak mówimy, babka ino: „uczcie ta dziołcha dwojako, co by i tak, i tak poradziła. Żeby wiedziała, skond się wywodzi”. Uznałach, że dobrze babka godali – opowiada.

Przełom w Belgii

Babcia była i jest nadal bardzo ważna w życiu Ślązaczki Roku. - Teraz tak se myśla, że jakby nie babka Łucyja i dziadek Ludwik, jo by tego Śląska tak niy czuła. Babka zawsze byli w doma, a mama z tatom w robocie. Cały dziyń byłach z babkom, wszyndzie mie brali, pomagałach przy chlywie. Lubiłach wszystko z nimi robić. Łoni mieli czas, cierpliwość – wspomina. Pokazuje wielkie drzewo genealogiczne ze zdjęciami członków rodziny, które przygotowała na ścianie w największej izbie w domu. Teresa Urbańczyk jest z niego bardzo dumna. Bo – jak podkreśla – korzenie są niezwykle ważne. Ukochana babcia zmarła w 1995 r.

I chyba tylko do jednego nie namówiła wnuczki. Do chodzenia w kieckach. Teresa Urbańczyk długo nie chciała ich ubierać. Na początku na konkurs też ich nie zakładała. Przełom nastąpił w... Belgii. - W 2008 r. nagrodom dla półfinalistów był wyjazd do Brukseli. Otylia Trojanowska wziyła ze sobom kiecki, a byłyśmy w jednej izbie. Ubiyrała je i namawiała mie, żebych przymierzyła – opowiada. No i przymierzyła. - Nawet żech się sama sobie spodobała. I zaczyłach myśleć o tych kieckach – mówi. Także tam zrozumiała, że nie powinna wstydzić się godać, także w miejscach publicznych. - Jak my se mogli za granica pojechać, do europarlamyntu wlyź i po tym europarlamyncie łazić i godać, to kaj w Pszczynie byda sie czaić z godaniym! - przyznaje.

O kolebce swojej śląskości

Podczas gali finałowej w Zabrzu Teresa Urbańczyk wystąpiła z... lalką. Historia lalki jest bardzo ciekawa, i też związana z babcią Łucją. Zosia (bo tak się nazywa) ma aż 72 lata! Babcia została kiedyś zaproszona do koleżanki na urodziny. Choć prezent kupiła, na urodziny jednak nie poszła. Tym prezentem była właśnie lalka. - Przez 50 lot siedziała u babki, teraz 22 lat jest u mie – mówi. Od jakiegoś czasu chodziło jej po głowie, by wziąć ją na konkurs. - Niy wiedziałach ino, co by tu o nij godać – przyznaje. Ale wymyśliła.

72-letnia lalka towarzyszyła Teresie Urbańczyk podczas wygranego konkursu

Postanowiła opowiedzieć o kolebce swojej śląskości. A jak o kolebce, to i o babci. A jak o babci, to i o wiekowej lalce. Opowiadała o placu, na którym się „chowała przy babce”. O domu, w którym była „paradno izba na kolynda”. O „kulaniu nugli” na niedzielę, „zaprawianiu krałz” latem, żniwach czy „szkubaniu piyrza”. I o tym, czemu ją tak ciągnęło do babci. „Tam była dusza. Jedno ciepło szło z babczynego pieca i grzoło wszystkich w doma, a drugi ciepło biło prosto z babczynego serca” - opowiadała podczas konkursu.

Dziś podkreśla, że kultura śląska, mowa, stroje są dla niej całym życiem. - Jak się od urodzynia w tym jest, to jest to całym życiym, autentycznym, realnym światym – zauważa. Chciałaby, żeby kobiety zaczęły znów chodzić w śląskim stroju, chociaż w niedzielę do kościoła.

Teresa Urbańczyk nie ukrywa, że sukces nie byłby możliwy bez babci Łucji. Liczy, że byłaby dumna ze swojej wnuczki. Kiedyś trochę wątpiącej w te zwyczaje i kulturę. A dziś Ślązaczki Roku.

pako

T G+ F

Zobacz także

Wyruszyli powstańczym pociągiem do stolicy
Wyruszyli powstańczym pociągiem do stolicy
gorący temat
Teresa Urbańczyk z Jankowic Ślązaczką Roku!
Teresa Urbańczyk z Jankowic Ślązaczką Roku!
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
Uhonorowani przez Sybiraków
Uhonorowani przez Sybiraków
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska
Konkurs "Pierwsze zdjęcie na Instagramie"
Konkurs "Pierwsze zdjęcie na Instagramie"
Budżet powiatu na trudne czasy uchwalony
Budżet powiatu na trudne czasy uchwalony
12 wzruszających historii pszczyńskich Sybiraków spisanych w książce
12 wzruszających historii pszczyńskich Sybiraków spisanych w książce
W czwartek i piątek utrudnienia na ul. Bielskiej w Pszczynie
W czwartek i piątek utrudnienia na ul. Bielskiej w Pszczynie

Komentarze:

ee 2017-12-27 godz. 11:55
Bardzo dobry artykuł!
treść:
autor:

SQL: 18