S1 znów na tapecie
09.09.2011, 10:15 |
Miedźna
Mimo zapewnień, że to temat zamknięty, widmo drogi ekspresowej, której jeden z wariantów przebiegu planowano przez gminę Miedźna, ciągle nie daje mieszkańcom spokoju.
Jak tłumaczy wójt Miedźnej, Bogdan Taranowski, inwestor, czyli Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Katowicach zleciła inwentaryzację przyrodniczą. Ta ma potrwać jakieś 1,5 roku. Ponoć powiat oświęcimski jest nadal zainteresowany s1 na swoim terenie.
Droga ekspresowa S1 liczy łącznie 130 km i jest położona na obszarze województwa śląskiego i częściowo małopolskiego. Ma łączyć lotnisko w Pyrzowicach z granicą z Czechami w Cieszynie-Boguszowicach oraz czeską drogą ekspresową R48. Kilka jej odcinków już istnieje. Obecnie trwają prace nad wytyczeniem przebiegu trasy na odcinku od Bielska do Mysłowic. Dotychczas opracowano VI wariantów przebiegu trasy i jeden podwariant wraz z obwodnicami w Bieruniu i Oświęcimiu. Wstępnie zdecydowano się na wariant, który miał biec m.in. wzdłuż linii kolejowej Brzeszcze - Oświęcim. Jednak nie zgodzili się na to eksperci z UNESCO. Argumentowali obawą lokalizacji trasy zbyt blisko Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu. Sprawę dodatkowo komplikowało też bliskie sąsiedztwo obszarów Natura 2000. W takim wariancie trasa przecinałaby m.in. chronione „Stawy w Brzeszczach”.
Obecnie trwają prace nad opracowaniem dodatkowego wariantu przebiegu trasy. Władze województw śląskiego i małopolskiego chcą ustalić taki przebieg S1, by trasa nie wkraczała na obszary chronione.
jack